Mojo - Mentalność

Wstęp mówiony:

Siemanko. Minęło czasu szmat,prawie 2 lata. Tak się składa, że motywacji zapas.
Było kilka zakrętów, teraz jadę prostą. Czekajcie ziomki cierpliwie wnet robimy rozgłos!

1.
Co dzień rano otwieram powieki rozpoczynam życia kolorowy dział
Pokaźna świadomość wartości, wchodząc w aglomeracji szał.
Dziś nie przecieram oczu, rejestrując krzywdę ludzkich mas,
Pieniądz jest oprawcą, po trupach do celu niczym spadający głaz.
2.
Człowiek zasłonięty materialną maską, w świecie emocji pozostaje sam,
Publika rozkoszuje trywialną grą, szkoda, że role to błazen i klaun.
Jesteś twardym osobnikiem... więc ogarniasz sens tych liter? Slow
Simon a ty hejtuj hejtuj;)Jesteś Uosobieniem diamentu? Brak Ci właściwości!
Zbuduj fundament nim życiowy krupier zdoła rzucić kości KOŚCI KOŚCI.
3.
Bogata wspólnota mimo krzyków żebraka zbierającego na wino
odwraca wzrok, będąc o krok, jednak banknotu nie rozmieni na bilon
kolana dotykają ziemi, ostatkiem sił krzyczy: GLORIA!
Przelałem to na papier, Pan no-name zmarł, otrzymał memoriał w rapie.
Ref.X2
Nie nie, to nie moja nisza, Mojo dziś kreator życia
Gwarantuje - jebnie klisza, kto uwieczni tamte chwile
Tli się lolek, płonie szisza, dziś to ja funduje bilet
Mega chillout po całości, kupie jean, zaprosze gości.

Nie nie, to nie moja nisza, Mojo dziś kreator życia
Gwarantuje - jebnie klisza, kto uwieczni tamte chwile
Tli się lolek, płonie szisza, dziś to ja funduje bilet
Mega chillout po całości, kupie jean, zaprosze gości.

4.
Melo trwa, dymu mgła, Why are you doing? Laj laj laj
Era zła, świata skraj, zdziwko ma najstarszy Maj
Apogeum uczuciowe, ona rozgrzana on rozgrzany.
Nie bój nic... Apokalipsa jak canna - ma różne odmiany.


5.
Życie jest jak hiperbola, której każdą krzywizne teraz znam
Musisz pić zioła herbapola, by zachować spokoju stan
Mundurowy niucha, obliguje do składania zeznań, bagatela...
Stek bzdur, powiedz mi jak grać wzorowego obywatela.
6.
Niejednokrotnie klepie japa, jak znakomicie mnie znasz
W rzeczywistości jestem typem noszącym na emocjach płaszcz
Już od młodych lat każdy z nas targa na barkach balast
Wciąż by uniknąć wad więcej będę ciężaru kładł. (Zróbcie pierdolony hałas!!!),- chórek
7.
Multum krajan stale kręci nosem, inni kręcą wały,
Ze świeca szukać ludu robiących dla zajawy (pierdol pierdol) (ze kpiacym smiechem)- chórek
Ty się nonszalancko dziś śmiej, gdy działam prognozuję splendor
Porażki i wygrane nie dla many many a na drugim planie fejm.
REF.
Nie nie, to nie moja nisza, Mojo dziś kreator życia
Gwarantuje - jebnie klisza, kto uwieczni tamte chwile
Tli się lolek, płonie szisza, dziś to ja funduje bilet
Mega chillout po całości, kupie jean, zaproszę gości.

Nie nie, to nie moja nisza, Mojo dziś kreator życia
Gwarantuje - jebnie klisza, kto uwieczni tamte chwile
Tli się lolek, płonie szisza, dziś to ja funduje bilet
Mega chillout po całości, kupie jean, zaproszę gości.
8.
Nie zrobimy tego później, czas najwyższy na konkluzje:
Jesteś kowalem losu, prowadź dobrze swoją kuźnie
Bóg rozdaje różne puzzle, urządził życia szkołę
Przepraszam najmocniej gdy bluźnie, lecz zapytać pozwolę...


9.
Boże dlaczego nie stworzyłeś człowieka na wzór Pinokia
drewniany motoryczny nos by wykorzenić wszelkie łgarstwo
Tych szczerych raptem garstka, i gdzie ten Pinokio
Nikt nie zaskoczy? Jak Magik zamiast drzwi otworzę okno... na zawsze zamknę oczy!