Tekst piosenki:
Wielcy przyjaciele,idą razem na browar
potem krzywe usta,i rozwiązana mowa i
sam zobacz czy,warto ludzi tych szanować
bo zamiast mózgu woda,ale pierwszorzędny kozak
Nic ująć,nic dodać,on będzie Cię akceptować
będzie kłamał Ci w oczy,nie będzie protestował
kamera w oczach,będzie psy alarmować
a gdy zajdzie potrzeba,będzie oczerniać w sądach
Szkoda,gdy ta proza,dotyka życia codziennego
kozak gdy zapodasz, coś wyśmienitego
rękę Ci poda,skojarz,tytuł niczym Casanowa
moda jak dresy na blokach,czegoś jednak mi szkoda
Gdy szelest pieniędzy,wzbudza w nim alter ego
pęcznieje mu ego,z laski odpada akryl ,beton
nazywa ją kobietą,każe maskować zmarszczki
gdy zobaczy raptem inną, zalicza hattrick
To są chore jazdy,gdy widzę jak buja się
po zakamarkach ssie,na słabszych odwet też
bierze,a jak dziś leżę,ze śmiechu za tym pedziem
puszczam ironię w eter,on zrywa cenę z metek
To najlepiej wiesz,ludzie są na świecie
którym format mózgu,objął twardą dyskietę
i co mnie zdissujecie,że jestem ze wsi śmieciem?
że nie mieszkam w bloku,mam w dupie setki bletek,ejj ?
Tak,żyje się lepiej,dla mnie rap to narkotyk
wolę inwestować w słowa,niż polemikę głupoty
najchętniej trotyl,bym użył i zgładził prymitywizm
plastikową beznadzieję,na top listach Vivy
Zapisz to w CV,to co sądzisz o wszechświecie
nienawidzę Niemców,Ruskich-puszczam to w eter
serce oddałem kobiecie,rozum jest autorytetem
i mimo obrazów otoczenia,wierzę,że będzie lepiej
Nie jestem jak Werter,ale widzę obraz ciągle
nazywa Cię Judaszem,sam sprzeda za pieniądze
nawet za darmo Boże,ma typ z tego radochę
zaprzedałbym mu kosę, bo to pozer,nie mogę
Omijam zatrutą wodę,fałszywą skorupę z oczek
czasem mam taką ochotę,zabić taką osobę
gdy przemówią emocję,biorę głębi oddech
cyngiel zostawiam w spokoju,odkładam rewolwer
Wszystko jest dobre,do czasu i umiaru
lecz wydzierają pieniądze,nawet z pisuaru
więc weź ich szanuj,plastikowe puste śmieci
nawet za grzechy,można by ich potępić
Takie wielkie talenty,z haremem pięknych lasek
akryl zakrywa sałatę,on lansuje ich na klatę
panie z klatek,już zatraciły klasę
jaki wybierzesz podryw,na auto czy na chatę?
Wszechobecny lateks,babki po pięćdziesiątce
latają z takim dekoltem,w tyle zostają młode
to moda po Dodzie?wokół tysiące sweet fotek
lecz zamiast foczek,widzę przypiekany boczek
Ta walka z motłochem,porównywalna do wiatraków
laski bez celibatu,oddają się swym panom
potem oblegają fora,mówiąc,że faceci ranią
uwierz mi na słowo, w tym kraju prawdę-sprzedano
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):