Mateusz Ziółko - Układ

Kto, powiedz to
Kiedy będziesz o krok za daleko
Kto poda dłoń
Jesteś mocnym ale wciąż człowiekiem
Dziś niepotrzebna tobie jest
I brakuje jej odwagi
By tak po prostu wyjść
Może znów to poukłada
Jak koszule kiedy śpisz
Kiedy zmywa cudzy dotyk z nich

Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra
Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra

Jak budzić się
I od nowa godzić na ten układ
On dobrze wie
Że granice łatwo sie przesuwa
Ma życia dwa, sumienia dwa
Nie obracaj się i rzuć
Płomieniem zacznij żyć
Zanim znowu przyjdzie wiosna
Zanim znowu przejdzie ci
Tu się kończy droga
Nie ma nic

Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra
Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra

Może czas powiedzieć nie
A jest w tobie moc
Musisz iść szukać nowych dróg
Bo stąd...

Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra
Ani kroku dalej
Nie kochamy się już, to tylko układ, tylko układ
Ani kroku dalej
Miedzy nami jest mur nie widać jutra, nie widać jutra