Tekst piosenki:
Stoję u Twoich drzwi
Pytam się-czy zapukać mam
I jakaś nędzna nadzieja,
każe mi dalej stać
Oszczędzam każdy oddech
Czuję, że zaraz mi go zabraknie
Ciche szmery spod Twojego okna
Wprawiają mnie w sensację
Ubrałeś mnie w morał mojego życia
I dałeś mi maskę
Wydaje mi się, że jestem inna
Bo widzisz mnie inaczej
Nie pozwolę nikomu zaznać Twojej mowy
Tak dojrzałej w każdym słowie
A tak jedynej dla mnie obcej
Tej nieznajomej
Kwestia mojej talii
Łamie nogi na których stoję
I widzisz jak leczę tobą
Tą chorobę
Stoję u Twoich drzwi
Waham się - czy pukać mam
I jakaś nędzna wiara
Każe mi dalej stać
Chcę się przywiązać do Twojej szyi
Chcę być tematem Twoich myśli
Chcę słuchać szeptu rąk, tych rąk
Ale nie otwierasz mi,
Czy mam odejść stąd, odejść stąd
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):