Tekst piosenki:
Wiesz, znalazłem klucz do raju
Dziś znalazłem klucz, ale wciąż nie wiem gdzie są drzwi
Do tego klucza przydałby się klin
Jestem senny, w głowie mętlik, muszę płyny uzupełnić
Ciągle dbać o formę konkret
Jestem sam choć nie lubię pić samotnie
Jakiś klub chyba tam powinienem iść
ale mam taki chód jak wielki pluszowy miś
Może byś, może bym ale piję piąty drin
Akcja, cięcie, dubel,shot, sorry, to chyba nie ten film
Dziś jestem bardziej pro niż Larry Flynt
I szukam Małgorzaty jak ten oszust Mistrz (szumi)
W koło pełno ludzi
Nie mogę zamulić choć mam już ruchy jak budyń
Osadziłem się i gniję jak jakaś pleśń
I naprawdę Cię szukałem wiesz
Ref.
To czego nie mam tego zawsze mi brakuje
To czego nie mam tego zawsze bym chciał
Awers rewers
Przyczyna i skutek
Zapominam się na max
To czego nie mam tego zawsze mi brakuje
To czego nie mam tego zawsze bym chciał
Awers rewers
Przyczyna i skutek
Zapominam się na max
Wyreżywszy całą zawartość barku
Poczułem się jak emerytowany tajfun
I rozprzestrzeniam się w centrum miasta
Zahaczając niebezpiecznie o konkretny abstrakt
Akcja masakra ale nie będę mulił
Bo tak mówi stara zasada 'funk shui'
Uuj, bym śpiewał jakbym miał gitarę
Ktoś pyta "co jest?", mówię "wcale się nie najebałem"
Spoko, jest problem nie wiem jak dotrzeć do domu
Nie używając domofonu
Chyba dam spokój z pracą dziś
Bo jestem zrobiony jak poprzedni litr
Ref.
To czego nie mam tego zawsze mi brakuje
To czego nie mam tego zawsze bym chciał
Awers rewers
Przyczyna i skutek
Zapominam się na max
To czego nie mam tego zawsze mi brakuje
To czego nie mam tego zawsze bym chciał
Awers rewers
Przyczyna i skutek
Zapominam się na max
Powinna być kolejna część
Ale niestety nie, nie ma jej
Filmu z imprezy nie ma też
Bo urwał się w drodze do domu gdzieś
Obudziłem się w domu bez portfela i Nokii
Melanżowy Rockefeller znowu dał swój popis
Lubię popić, więc jak zobaczysz mnie z butlą
Zabierz ją, a poczujesz mój but, yo
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):