Lube - Doroga

Dzwoniły, stukały pędzące wagony,
harmonii dźwięk wtórował im.
Ten wesół, ten smutny, ktoś inny znudzony,
ktoś drzemał, ktoś martwil się czyś.
I różne mi myśli chodziły po głowie,
a z fajki unosił się dym.
- Jest coś piękniejszego - no niech mi ktoś powie
- niż podróż ta po kraju mym ?

Ref. Ech, drogo, drożynko, ty kręta ścieżynko
jak życie me, które ty znasz.
Po drodze, po drodze, dziś strudzony srodze
w mym domu odpocząć już czas.

Przebyte równiny i góry zdobyte,
ja lubię smuteczki tych dróg.
I kocham te miejsca, gdzieś w głuszy ukryte
o których zapomniał sam Bóg.
Już pociąg bieg kończy, zostało niewiele.
już czas strzepnąć podróżny kurz.
A dymek z fajeczki w wagonie się ściele,
harmonii śpiew przycicha już.
Ref.

Słowa polskie Roman Link