Lora Szafran - W górę głowa

To we mnie
we mnie klęczy ten stan,
co ma oczy gołębie.
To we mnie
nikt nie kochał się tak,
tak powiedzmy dogłębnie.
Nie marnował dla mnie czasu czas
choć tak serce biło, biło a przeżyło jak?
To we mnie nie odnalazł swych szans
ktoś kto cierpi przeze mnie.

Bez końca można ranić bez ran
i odchodzić bez słowa.
Do końca można zranić i zwiać,
by z kimś zacząć od nowa.
Nie marnuje dla mnie czasu czas,
choć tak serce bije, bije, bije byle jak.
Noc blednie, gdy nie dzieje się nic
no bo serce mam letnie.

A teraz to -w górę głowa
byle nie dać się zwariować,
byle wiedzieć jak grać,
gdy nie klei ust rozmowa.
Ech!- w górę głowa,
co tam zdrada, co tam zmowa,
co tam myśli na dnie
nie daj Boże, byś złamać chciał mnie.

To we mnie nie uwierzył i ten,
kto zaufać powinien
i ze mnie nie zostałoby nic,
bo przegrywać nie umiem.
Nie marnował dla mnie czasu czas,a żal
miałby ze mną chyba nieźle
ach miałby miał
Przeczekam i dogonię, jak Ty
to co moje przyrzekam.

A teraz to -w górę głowa
byle nie dać się zwariować,
byle wiedzieć jak grać,
gdy nie klei ust rozmowa.
Ech!- w górę głowa,
co tam zdrada, co tam zmowa,
co tam myśli na dnie
nie daj Boże, nie daj Boże.

Ech! -w górę głowa
byle nie dać się zwariować,
byle wiedzieć jak grać,
gdy nie klei ust rozmowa.
Ech!- w górę głowa,
co tam zdrada, co tam zmowa,
co tam myśli na dnie
nie daj Boże, nie, nie.

Nie ma mowy, nie ma dwóch zdań,
by pech się przykleił
żeby żal ścisnął krtań, nie ma.
Nie ma mowy,
nie wmówisz mi, że
że, gdy ludzie już się znają
to zdradzają , nie kochają.

W górę głowa
nie dać się zwariować,
byle wiedzieć jak grać,
gdy nie klei ust rozmowa.
Ech!- w górę głowa,
co tam zdrada, co tam zmowa,
co tam myśli na dnie
nie daj Boże, nie daj Boże.