Tekst piosenki:
[1]
(Czy pamiętasz), nasze Grodno, pod domem grę w klasy i ser co
Panią od polskiego, która dawała dusze wierszom?
(Pamiętasz), jak zaraz po maturze zabrali nas chłopcy,
Jeden z nich był w mundurze
Kazali się pakować, biec na stacje obok domu.
Tam głuchy zgrzyt zatrzaskujących się wagonów.
(Pamiętasz), wysiadkę w syberyjskim szczerym polu.
Smak cienkiej kartoflanki, zapach nieleczonych chorób.
(Pamiętasz), jak matula wiosną biegła roześmiana,
Bo z naszymi żołnierzami mamy wracać jutro z rana.
Potem zimną jak płakałaś razem z Nią gorzkimi łzami
Kiedy dzieci odpływały wraz z falami Amu-darii.
Dalej podróż, śnieg, pustynia, w błocie, w żarze - wyschnąć, zgnić.
Bo jeśli nie ma za co umrzeć…
[Refren]
Moja przyjaciółko z dawnych lat
Kiedyś z Tobą przeszłam cały świat
Śnieg Syberii, piaski Gobi zamiast podwórkowych zabaw
I ten elementarz życia, który zapamiętałam
Jeśli nie ma za co umrzeć, to nie warto żyć.
[2]
(Czy też tęsknisz) tam w dalekim pięknym Buenos
Gdzie palące słońce, dzikie tango, luksus, rzeki, wina
Za tym mrokiem na Wileńskiej stukającym pod butami
Za brzozami w strugach deszczu, za płowymi chłopakami
(Czy też tęsknisz), w tej niepolskiej dziwnej Polsce
Gdzie brak chleba, bieda, smutek, a ulice płyną wojskiem
Za dzwonami o dwunastej z wieży Witoldowej Fary
Znakiem krzyża przed obiadem, gorącymi kartaczami
Za wolnością, tą poezją, za pokojem i za domem
Za maturą, ojcem, braćmi, za drogą do szkoły.
Za mną… też… ale czy tylko nie wiem wcale
W wielkim jasnym pustym domu… za ludźmi, za krajem
Dalej walka, żal, udręka na wygnaniu, wyschnąć, zgnić.
Bo jeśli nie ma za co umrzeć…
[Refren]
Moja przyjaciółko z dawnych lat
Kiedyś z Tobą przeszłam cały świat
Śnieg Syberii, piaski Gobi zamiast podwórkowych zabaw
I ten elementarz życia, który zapamiętałam
Jeśli nie ma za co umrzeć, to nie warto żyć.
Do Ciebie dwa słowa w tym grypsie, prosto z celi na Pawiaku
Dzisiaj muszę umrzeć, ale nie będę krzyczeć „Ratuj!”
Czuję, że… Wiem za co umieram i nie żal nic a nic
Ja żyłam naprawdę, a ty…
Ty - oddałaś życie za wolną Polskę.
Ja - oddałam Polskę za puste życie.
[Refren]
Moja przyjaciółko z dawnych lat
Kiedyś z Tobą przeszłam cały świat
Śnieg Syberii, piaski Gobi zamiast podwórkowych zabaw
I ten elementarz życia, który zapamiętałam.
Jeśli nie ma za co umrzeć, to nie warto żyć.
Ty - oddałaś życie za wolną Polskę.
Ja - oddałam Polskę za puste życie.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):