Licealista - Hey bloki

Hey bloki, bloki
Brudne widoki ogolona głowa
Chuligan ulicy kapturowa twarz
Osiedlowa osoba raper prosto z ghetta
Z małego osiedla gdzie szare bloki stoją
Podwórko moją szkołą
Taki plan miasta w którym żyje
Patrze na bloki na ulice
Idąc przez dzielnice Lwowska, Skowronków
Moje miasto, dużo siły w sobie mam
Wiary w Boga który dał mi szanse żyć
Za to mu dzięuję niesąc jego przesłanie
Mocna wiara choć jestem syn ulicy
Ubogie ghetto może chodzi tu Boży Syn
Z skąd to wiesz więc szacunek do drugiej osoby miej
Nie sprzedawaj zachowując się jak konfident
Ulica takich ludzi nie lubi
Nieważne czy jesteś człowiek czy maszyna
Takie prawa są szanuj innych
Miłość siej

Bo wielu jest takich którzy o tym zapominają
Dissują obrażają innych wyśmiewają
Za wiare by zabili nawet w dzisiejszych czasach
Szacunek stracił na znaczeniu
Tak to się w dzisiejszych czasach zdarza
Patrząc na to miasto, chcę się modlić o wiarę
By Pan pokazał mi drogę, którą mam iść
Tyle złych ścieżek w życiu jest
To amfa, dragi i inne substancje
Które niszczą tak poważnie życie
Nie daje się tym sprawom idę dobrą drogą
Idąc dobrze przez miasto
Trzymać szacunek do członków ulicy
Wspierać rodzine, szacunek bracie, szacunek siostro
Wspierać trzeba słabych tym którzy sobie w życiu nie dają
Pomoc braterska, tak jak na podwórku
Gdy nieumiesz to przyjaciel ci pomoże
Więc szanuj mając do innych szacunek
Elo! Moje miasto Elo! Dla tych podwórek Tarnów 2012.