Tekst piosenki:
Mina obelżywa
Jest to jedna z wielu min
Wszystkich się używa
By zboczonko skrzętnie ukryć
Ryju malowany
Spróbuj nazwać nienazwane
Ocknij się i nie mów
Że ta piącha to są zmiany
O mama, a miało już nie być scen
Błysnąć by się chciało
Bo sposoby to się zna
Można, tak na przykład
Na cudacznych zagrać skrzypcach
Wszystko jest dla ludzi
Więc przyrządzik bierzesz w dłonie
Coś tu jednak nie wychodzi
I odrazę budzi
O mama, a miało być jak we śnie
A dalej jest jakby nigdy nic
I znów nie wszystkim jest źle
A dalej jest jakby nigdy nic
Kochaj swój buldożer
Bo on nie wie, co to dno
Kiedy jest niedobrze
I nie mają sensu skrzypce
Bierzesz swą maszynę
Ona nigdy nie zawiedzie
Wsiadasz w takie cacko
I po prostu sobie jedziesz
Oo...
Mina obelżywa
Jest to jedna z wielu min
Wszystkich się używa
By zboczonko skrzętnie ukryć
Ryju malowany
Spróbuj nazwać nienazwane
Ocknij się i nie mów
Że ta piącha to są zmiany
O mama, a miało być jak we śnie
A dalej jest jakby nigdy nic
I znów nie wszędzie jest źle
A dalej jest jakby nigdy nic
Błysnąć by się chciało
Bo sposoby na to są
Od lat wciąż te same
[2x:]
Komu bije dzwon
A komu bije dzwonek?
Komu wielki zgon
A komu tylko zgonek?
Więc komu bije dzwon
A komu bije dzwonek?
Komu wielki zgon
A komu tylko zgonek?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):