Lales - Otwórz oczy

Zdaję sobie sprawę, że życie mi ucieka.
Staram się doceniać każdego człowieka.
Nie wiesz, co jest pięć, to skumaj ten temat.
Życie to nie bajka, masz dużo do stracenia. X2

Świat zszedł na psy, z nim cała ludzkość.
Ziomek wypierdala zioma, by móc fetę fuknąć.
W tych czasach ani odrobiny zaufania,
najbliższy przyjaciel dupę ci obrabia.
Na baletach gówniary, początkujące blachary
dają dupy za PLNy i dolary,
jak modliszki poszukują swej ofiary,
naciągną na siano, potem zostawią cię, stary.
Patrz komu ufasz, ziomy sypią na policji.
To nie braciak, to konfident z definicji.
Co to, kurwa, za kraj, w którym nie ma pracy?
Ludzie kradną po to, by się wzbogacić.
Dlaczego jest tak, że jeden ma wszystko,
a drugi ciągle tylko słyszy: „Żulu, idź stąd!”
Niby jest to równouprawnienie,
lecz równi będziemy dopiero w niebie.

Zdaję sobie sprawę, że życie mi ucieka.
Staram się doceniać każdego człowieka.
Nie wiesz, co jest pięć, to skumaj ten temat.
Życie to nie bajka, masz dużo do stracenia. x2

Co się, kurwa, stało z tym jebanym światem?
Gwałciciele, pedofile, brat dla brata katem,
konfidenci, sprzedawczyki, dziwki, narkotyki,
alkohol, przemoc, szmaty i używki…
Czy to ma sens? No do czego to prowadzi?
Światem rządzi hajs, hajs, kurestwo, nienawiść.
Nie ma szans na uczciwą pracę.
Śrubki nie pieniądze, ksiądz dostanie więcej na tacę.
Wszystko dobrze jak pensję, to jakiś koszmar.
Renty, zasiłki, wszystko po kosztach.
Nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
Płaszczysz się, poniżasz, o pieniądze błagasz.
Kredyt za kredytem bierzesz ponad stan.
Pogrążony w kontemplacji, pogubiłeś się już sam.
Więc pytam jeszcze raz: do czego to prowadzi?
Kto za to odpowiada – rząd czy my sami?

Zdaję sobie sprawę, że życie mi ucieka.
Staram się doceniać każdego człowieka.
Nie wiesz, co jest pięć, to skumaj ten temat.
Życie to nie bajka, masz dużo do stracenia. x2