Teksty piosenek > K > Krvavy > Dawno nie łapałem motyli
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Krvavy - Dawno nie łapałem motyli

Dawno nie łapałem motyli

Dawno nie łapałem motyli

Tekst dodał(a): Santiini Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Santiini Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Opuszczony dom, mieszkanie na dachu trup
Siedzi i rozmyśla nad tym co by mógł
Gdyby tylko jak Ci żywi miał jeszcze cząstkę siebie
I nie zostawił materii na własnym pogrzebie
Wciąż wraca do jałowych pomieszczeń
Czuje pod nogami przestrzeń by wreszcie
Zasiąść w fotelu i zasnąć w trumnie
Zamykając wieko przed życiem nieufnie
Nie jest kaleką, po prostu jest inny
Zakamuflował się przed światem dziecinnym
Przedwcześnie zmarł i nie zakosztował tego
Czego zaoferowały mu słodkie słowa złego
Był daleko zawsze, zimne jego ciało stało
Jakby było ponadczasową skałą
Wątpliwości jednak miał jak skaz na twarzy
Czy pokochać trupa ktokolwiek się odważy

Kiedyś umrę, kiedyś umrę
Wiem na pewno, wiem na pewno
I co wtedy będzie ze mną

Kto mnie zechce, kto mnie zechce
Kto wysłucha, kto wysłucha
Kto pokocha jako trupa //x2

Człowiek który zdążył samego siebie pochować
Jak grób sam się zgłębiał, no i dołował
Przychodził do niego święty bez Boga
Skakali razem z dachu a trwała duchota
I anarchia wolności, wiatr nawet uciekł
Gapili się na gwiazdy, jęli się z knuciem planów
Kiedy święty szykował do podróży obuwie
Uzbroili się w miecze ciałem, i mięsem okute
Salwy za murem, melodia skoczna grała
Jak w warszawskim getcie pogoda trwała
Czarne latawce jak okruchy wartości
Płomienie smagały ludzkie krzyki słabości
Jak Giordano Bruno na rusztowaniu
Tak też spalił się nasz trup w oczekiwaniu
na lepsze stulecia, nasz trup rozerwany
Gnije jego ciało a my się pocieszamy
My się pocieszmy, my się postarzamy
Gnije jego ciało i gniją jego rany
My się postarzamy, my się pocieszamy
Gnije jego ciało i gniją jego rany

Kiedyś umrę, kiedyś umrę
Wiem na pewno, wiem na pewno
I co wtedy będzie ze mną
Kto mnie zechce, kto mnie zechce
Kto wysłucha, kto wysłucha
Kto pokocha jako trupa //x2

Kiedy zakwitną maki i zniknie niebo
Ptaki spadną dając przestrzeń potrzebom naszej duszy
I naszego ciała, przestrzeń ciała dla ludzi pozostała
Spadną też anioły i upadnie boska chwała
Tkwią podpory z otchłani naszej wiary
Pozostaje piekło i zostają nam koszmary
Bo mierzyliśmy w coś co kiedyś było boskie
Masz tu miecz i uratuj swoją wioskę!
Masz tu miecz i uratuj swoją wioskę!

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Rok wydania:

2011

Edytuj metrykę
Wykonanie oryginalne:

Krvavy

Płyty:

Ubożęta

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności