Krasza - Walka

Wstaje na nogi, podejmuje walke
Walcze z życiem, walcze, walcze
Trzymam garde i przyjmuje ciosy
Każdy z nich dodaje mi jakiś procent mocy

1.Staje na przeciwko poto i nokałtuje myśli
Jesteś człowiekiem to walcz tak jak wszyscy
Chcesz coś mieć to pokaż na co stać Cię
Jeden cios, jeden skok odpal wyobraźnie
Liczy się moc, siła którą masz w sobie
To hymn miłość do ojczyzny masz w głowie
Licz na siebie zawsze nigdy na kogoś
Raz Ci pomoże drugi nie pójdzie za Tobą
Jesteś przeszkodą i wielu chce Cię zniszczyć
Jesteś jedynym który nosi własne blizny
Walczysz o wolność, walczysz z bezprawiem
Bądź mistrzem dla siebie, mistrzem i bratem
Pamiętaj że zawsze dasz rade jak pragniesz
Jak liczysz swe błędy jak stawiasz na prawdę
Uderz sercem, wiarą nadzieją pasją
Walcząc do końca wiem że nie jest łatwo

Wstaje na nogi, podejmuje walke
Walcze z życiem, walcze, walcze
Trzymam garde i przyjmuje ciosy
Każdy z nich dodaje mi jakiś procent mocy x2

2.Siedzisz smutek zalewa Ci całą głowe na raz
Mówisz że jest źle a czy bardzo się starasz
Podnieś się walcz, walcz następnie uwierz
Zło postaw przed sobą a na koniec uderz
Odbierzesz sobię życie diabłu zrobisz przysługe
Dasz ludzią satysfakcje jak staniesz się trupem
Wiem to bo znam to bo nieraz już widziałem
Jak byli szczęśliwi bo ktoś dla siebie był katem
Walcz ponad wszystko nie opuszczaj gardy
Oddychaj niech serce napełni puls twardy
Niech płuca napełnią powietrzem się zaraz
Niech twoja jedyna dziś będzie wygrana
Sztywno na nogach nie ważne jaki problem
Nie ważne jak mocno teraz życie Cię skopie
Co nie zabije to wzmacnia a siła
Ważna jest bardzo choć to rzecz nabyta

Wstaje na nogi, podejmuje walke
Walcze z życiem, walcze, walcze
Trzymam garde i przyjmuje ciosy
Każdy z nich dodaje mi jakiś procent mocy x2

3.To motywacja celem wygrana walka
Nieraz się zdarzyło że liczyłem na farta
Mamy tyle w głowie mysli ale każda jest błędna
Wielu myśli że muzyka jest dla mnie obojętna
Cały czas ide w jednym celu, nigdy nie skręcam
Ide tą drogą która dla mnie najlepsza
Na plecach plecak, w plecaku doświadczenia
Co by się nie działo nigdy się nie zmieniam
I wiesz co czuje sentyment do miejsca gdzie jestem
Wszystko co się tu znajduje na pewno jest piękne
Walcze bo trzeba walczyć żeby coś w życiu mieć
Walcze bo żeby jutro wstać muszę siłe mieć
Uderzam ciosem prosto w serce uwierz
Ty też tak zrób wierze w Ciebie wiem, umiesz
Podnieś się kolejny raz po upadku
I pokaż wszystkim że nad sobą masz nadzór

Wstaje na nogi, podejmuje walke
Walcze z życiem, walcze, walcze
Trzymam garde i przyjmuje ciosy
Każdy z nich dodaje mi jakiś procent mocy x2