Krasza - Brudne Ręce

Ref.
I... Kiedy jesteś gdzieś,
wiem, że na pewno wiesz,
Że za Tobą idzie życie, ogląda Cię,
Chcę jak najwięcej Ci zabrać, najwięcej mieć!
x2



1.
Na ścianach mojego miasta, wisi chorągiew.
Każdy człowiek opowiada kogo jest ziomkiem.
Życie staje się proste, jest monotonne raczej,
czasochłonne prace przerzuca się na łatwe prace.
Chcą zarobić i latają po ulicach za siano,
mają takie siano, że robią przypała ciągle mało.
Walą po nosach gówniarze... patrze i rzygam...
Co raz więcej tych bezrozumnych, biega po ulicach.
Moja muzyka ma uczyć, nie radzić. Kurwa przeżyłem...
widziałem wiele w przepaść, nie raz się stoczyłem...
Mówili często rodzice, w jedną stronę masz bilet,
wyjdziesz nie wracaj, byłem złym synem.
Dziś to rozumiem, i szczerze mogę dziękować im za to,
po swoich kopach od życia, mogę przekazać coś braciom,
masz marnować lata, lepiej pochodź za pracą,
A jak się nie chcę, to przecież kurwa za nic Ci nie zapłacą!



Ref.
I... Kiedy jesteś gdzieś,
wiem, że na pewno wiesz,
Że za Tobą idzie życie, ogląda Cię,
Chce jak najwięcej Ci zabrać, najwięcej mieć!
x2



2.
Brudne dłonie... dzieci z dobrych domów błądzą,
Przecież za dobrą naukę, rodzice dadzą Ci złoto.
Jak patrzyłem przez te cięższe dni na mojego ojca,
dziwie się, że sam potrafił temu sprostać...
nie szukam sensacji w necie, wychodzę na miasto,
Te gnoje mówią, że idę, wiedzą, że żyje tu bagno,
Wielu tak mówi, a ja kocham to miejsce zawsze...
Mam tu wszystko czego chcę, czego dusza zapragnie.
Przetrzymałeś wyskrobany telefon, mają odciski...
wzbogaciłeś się, czy po prostu przypał był bliski?
Mówili nie kradnij, tak mnie uczyli, gówniarza,
Nauczyli zdobywać, wszystko to ciężka praca...
Myślisz, że widzą te rapy? Że uda się w końcu?
Tyle lat już w tym siedzę, i na tym samym stoku...
Ale wspierają mnie zawsze, za to dzięki, pozdrawiam!
I zostanę tu dla Was... Będzie pełna brygada!



Ref.
I... Kiedy jesteś gdzieś,
wiem, że na pewno wiesz,
Że za Tobą idzie życie, ogląda Cię,
Chce jak najwięcej Ci zabrać, najwięcej mieć!
x2