Krasza - Bólu stop

Ref:
To jest tylko wrzask, który budzi nas
Świat, który kocha nas, światło, które świeci w twarz
Siła która wciąż tu gra jak w tamtych snach
Nie chcę już tego losu korcić jak kat /x2

1.
Nie chcę zadawać bólu nigdy więcej
Chcę kochać i mówić, że ta miłość jest cenniejsza od złota
Przytulać Cię codziennie, śpiewać Ci przed snem
Wiem jedno na pewno, to już nie realny sen
Obudziłem się choć nie chciałem się budzić więcej
Dzień przedtem poczułem jak w miejscu stanęło serce
Nie chcę czuć bólu, nie chcę, chcę stąd wyjechać
Dziś w nocy wyjadę dobrze spakuję plecak
Wezmę butelkę gdyby ta noc była zimna
Moja dłoń traci uścisk jest prawie bezsilna
Nierealnie żyję światem który odebrał mi życie
Nie normalnie tutaj żyję nie dobrze, że nienawidzę
Poszły wszystkie barwy w chuj, czarno-biały świat
W jakimś stopniu to tak jakbym patrzył zza krat
Los nie jest tego wart żeby myśli katować
I chodź radości brak znów dreszcze to słowa

Ref:
To jest tylko wrzask, który budzi nas
Świat, który kocha nas, światło, które świeci w twarz
Siła która wciąż tu gra jak w tamtych snach
Nie chcę już tego losu korcić jak kat /x2

2.
Zranię a ty nie bardziej ranie ludzi żyjąc
A może zamrożę ich serca ciągle żyjąc i pijąc
Nienawidząc za to wszystko co kiedyś było
Pamiętam to jak dziś, tak źle mi się żyło
Patrzysz w moje oczy tak mocno kochasz za wszystko
Szkoda tylko, że to spojrzenie patrzy nienawiścią
Była bliskość, dzisiejszej nocy gdzieś rusza
Ulotnię się jak powietrze nie obiecuję, że wrócę
Założyłem już rodzinę w swoich myślach mam ją
Szkoda, że nie mogłem patrzeć w ich oczy co dzień rano
Burzą się wszystkie czyny brak tęsknoty za smutkiem
Może coś by mi pomogło, ale pierdolę wódkę
Widziałem ból i żyłem w bólu jakiś czas
Poza domem cisza ciemność, szary ponury las
Było ciepła mi brak, szkoda, że i dzisiaj
Chyba nigdy się nie zmienię, nie zmienię się za życia

Ref:
To jest tylko wrzask, który budzi nas
Świat, który kocha nas, światło, które świeci w twarz
Siła która wciąż tu gra jak w tamtych snach
Nie chcę już tego losu korcić jak kat /x2