Konomi Suzuki - My Days

Sny i rzeczywistość zmieszały się
i zostały pochłonięte przez topniejącą czerń
Niebo na które spojrzałem w góre zawsze wydaje się takie ogromne
Jakby śmiało się z tego jaki jestem mały

Nie ma rzeczy która nie miała by znaczenia
Niektóre rzeczy można uzyskać tylko przegrywając
Ale pewnego dnia "odpowiedź" wszytko połączy
I wreszcie przezwyciężymy ten nieustający smutek

To na pewno nie koniec,
To odliczanie ku początkowi
Chociaż nie udało mi się schywytac budzącej się przyszłości
Chociaż dziś przybyło mi więcej ran niz miałem wcześniej
Poczułem się znacznie silniejszy
I wciąż i wciąż zaczynając od nowa
Zakończę ten powtarzający się jak gra świat

Sen który miałem dzisiaj bezlitośnie
pomieszał się z rzeczywistymi wspomnieniami
Jak mówią, Czas jest zawsze okrutny
Ale odrzucimy tą wiecznie trwającą historie
Sami napiszmy siebie

To na pewno nie koniec,
To odliczanie ku początkowi
Chociaż nie udało mi się schwytac budzącej się przyszłości
Nie należąc do nikogo już jutro złapię cel
chwycę go tak mocno aby nie zniknał
I wciąż i wciąż zaczynając od nowa
Zakończę ten powtarzający się jak gra świat

Bóg jest kapryśny i płata figle
mając siłe która może zmienić przeznaczenie
Uwierz, uwierz w te dni
I w to przeznaczenie które możesz wypełnić tylko ty

To na pewno nie koniec,
To odliczanie ku początkowi
Chociaż nie udało mi się schwytac budzącej się przyszłości
Chociaż dziś przybyło mi więcej ran niz miałem wcześniej
Poczułem się znacznie silniejszy
I wciąż i wciąż zaczynając od nowa
Zakończę ten powtarzający się jak gra świat