Kim Jong Kook - Men Are All Like That

Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym inny.
Z początku tak Cię ceniłem, a potem ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym wyjątkiem.
Miałem całe twoje serce w dłoni, a wtedy ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są.

Wydawało się, że nigdy nie potrafiłem ująć twego serca.
Lecz stopniowo twoje serce osiadło na mych dłoniach.
A teraz czuję się obarczony, gdy mówisz, że nie potrafisz beze mnie żyć.

Niegdyś nie spałem całymi nocami, martwiąc się, że twoje uczucia się zmienią.
Gdy otworzyłem oczy, zawołałem Cię, by zweryfikować twoj głos. Niegdyś wierzyłem, że chwile będą trwać wiecznie.

Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym inny.
Z początku tak Cię ceniłem, a potem ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym wyjątkiem.
Miałem całe twoje serce w dłoni, a wtedy ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są.

Niegdyś wpatrywałem się w ciebie przez długi czas.
Trzymałem mocno twoją dłoń w obawie, że Cię stracę, jeśli ją puszcze. Niegdyś smutek mnie ogarniał , gdy już się żegnaliśmy, dlatego wiele razy się odwracałem tyłem.

Teraz idę przed tobą. Gdy rozmawiamy nie patrzę Ci w oczy.
Ale to nie dlatego, że Cię nie kocham.

Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym inny.
Z początku tak Cię ceniłem, a potem ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są, ja nie byłbym wyjątkiem.
Miałem całe twoje serce w dłoni, a wtedy ulotniłem się.
Wszyscy faceci tacy są.

Wszystkie kobiety takie są, ty nie byłabyś inna.
Znałaś moje uczucia, ale miałaś nadzieję, że wrócę.
Wszystkie kobiety takie są, ty nie byłabyś wyjątkiem.
Wiedziałaś, że tak nie będzie, ale wierzyłaś, że będę twoim ostatnim.
Wszystkie kobiety takie są.