Killy - Deadtalks

[Refren]
(Co)
Lepiej módl się że twoja przeszłość cię nie zgniecie
Dorwij forsę, otwórz skarbiec, tak
Kiedy odwracasz się plecami, oni zaczynają gadać, ha
Ostrożnie, bo najbliżsi będą cię kosztować, ha
Drętwa gadka, drętwa gadka, drętwa gadka, tak
Mówiąc o mnie bzdury, wysyłają fotki, tak
Kiedy odwracam się plecami, słyszę jak rozmawiają, ha
Ironiczne jak często się z tym zmagam, ha
Drętwe gadki, drętwe gadki, drętwe gadki, tak
Drętwe gadki, drętwe gadki, drętwe gadki, tak (tak)
Słyszałem że boli kiedy spadnie się ze szczytu, tak (szczytu) Lecz nigdy nie będę miał tego typu problemu (problemu)

[Zwrotka]
Och nie nie nie, powiedziałem że oni nie zobaczą mnie takiego I mam na sobie tyle par oczu
Niektórzy mną gardzą, ale (tak)
Popisuję się, paraduję, stawiam się tak (tak tak)
Sezon na Yeezy, wyglądam jak biegacz (tak)
Mam nową chatę, pieprzy mi się świadomość
Wysyłam zdjęcia, wysyłam zdjęcia, zostaję odrzucony
Drętwa gadka, drętwa gadka, drętwa gadka, tak (tak)
Drętwa gadka, drętwa gadka, drętwa gadka, tak (tak)
Próbujesz nadążyć, to cię męczy (ty)
Podlizujesz się mi, powstrzymam cię (jestem mokry)
Al, zachowujesz się jakbyś grał sam (tak)
Moje miasto jest w płomieniach, jestem temu winny (ja, ja)Jeżdżąc po moim mieście, jestem celem (co)
Więc wszędzie gdzie jestem moim celem jest zdobyć złoto (zdobyć, zdobyć, zdobyć) Dziwki z pierwszego rzędu sięgając po moje kostki (one sięgają)
Gadają, gadają, gadają, to nie istotne (gadają)
Na moim śluzie (ślizgając się), bez brania niczyjej strony (zsuwając się)
Bez niespodzianki, wszystko to wóz albo przewóz

[Outro]
Drętwe gadki, spacer zombie, super gwiazda (gwiazda)
Jedna dziwka, druga dziwka, super dziwka
Drętwe rozmowy, pod mną cmentarz
Tuziny patrzą w dół, a oni mówią do mnie bez szacunku
Jeśli kiedyś się odezwę, uwierz że to nie za darmo (tak,ja)Oni mówią do mnie bez szacunku (mnie, mnie, mnie)Mnie, oni mówią do mnie bez szacunku (mnie, mnie, mnie)
Oni mówią do mnie bez szacunku (mnie, mnie, mnie)
Nie widzę siebie na ekranie telewizora (ekranie, hej)
Teraz oni widzą mnie w magazynie (hej, hej, hej)
Oni mówią do mnie bez szacunku (hej, hej, hej)
Oni mówią do mnie bez szacunku (hej, hej, hej)