Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Popularne teksty
12. Feel - Hejnał
Kękę - Krucjata
Krucjata
Tekst dodał(a): MatiS13
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): AndrzejAndreyM
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): MatiS13
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Intro: KęKę]
Spokojnie Kę, wcale nie chcę was zabijać ścierwojady
No może trochę, aha-aha yo
[KęKę]
Mam przed sobą obraz świętej, modlę do niej się
Co dzień; Pozwól mej litości odejść
Być mściwym i grzesznym, żeby gnębić wrogów
Chcę zabijać, składać ich w ofierze Bogu - pozwól, ta
Judasze pierdoleni już za dużo łaski
Nie bądź taki miłosierni, Pani pomóż zabić
Każda strona zagrożona, kto dziś zmówi pacierz?
Jak ojczyzna na kolanach, zwołujemy szlachtę
Niechaj ruszą wszystkie kuźnie i wykuwaj miecze
Krzyż na szatach, pomóż Panie psy nakarmić ścierwem
Krucjata w imię prawdy, dalej za mną chodźmy
Czas odebrać nasze miasta, z brudnych łap wyzwolić
Śmierć obcego to nie grzech, to błogosławieństwo
Jak zasypiam to tak myślę, kurwa co jest ze mną?
Taka moja retoryka, nie cisza i spokój
Młody rób ten rekonesans, wyszukaj mi wrogów
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz, siecz!
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz
[KęKę]
Dosyć tej nierównej walki, gdy nie widzisz wroga
Weź przyłbicę w górę podnieś na otwartych polach
Ej kamraci nie ma żołdu, nasze co zdobyczne
Weźcie ile uniesiecie, resztę puśćcie w z dymem
Broń Cię Boże byś na swoich kiedyś podniósł rękę
Który zdradzi wtedy z miejsca krwią zaznaczy miejsce
I pielęgnuj swą nienawiść, ale działaj chłodno
Pewnie Nieba nie zaznamy, róbmy swoje, trudno
Nie krzycz nic, szybkość jedź, krótka szarża, trup
Dużo wieź, cicho siedź, zawsze patrzy wróg
Obcy zły, dobry swój, chodźmy pomścić bliskich
Nie idziemy po zwycięstwo, tylko kurwa niszczyć
Pij do dna, sumień brak, później tnij aż umrzesz
Bo od kiedy to bohater się przejmuje jutrem?
Rano wstań, grzechy zmyj, gotów bądź na jutrznie
A to wszystko w imię Boga, ZA MNĄ, HAJDA, PÓJDZIEM!
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź, siedź
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź
[KęKę]
Kiedy całe pole spłynie krwią, poczujesz sukces
Moment gdy wycierasz broń, stojąc nad truchłem
Winny, nie winny - nie ważne tnij
Bez wyrzutów, czysta praca, wyrobiłeś dniówkę
Niech skamle, niech błaga, nie zważaj, pruj
Bramy piekieł otwieramy, dostarczamy dusz
Ojcze wybacz jeśli dziś splamiłem ród nasz
Tak pewne uznasz, lecz jedno rozważ MUSIAŁEM HURRWA
Niech sieroty po nich płaczą, domy obróć w perz
Póki to nie nasze dzieci, wszystkie odrzuć precz
Nie daj gwałcić swoim braciom, mogą popsuć krew
Chodź odczuj gniew, tak piękny jest - Boże
Daj zabijać bez wyrzutów, spać spokojnie
Dla Twej chwały i porządku wszystko zrobię
Proszę pozwól mej litości odjeść
Mam przed sobą obraz świętej, modlę do niej się, co dzień
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź, siedź
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz
Spokojnie Kę, wcale nie chcę was zabijać ścierwojady
No może trochę, aha-aha yo
[KęKę]
Mam przed sobą obraz świętej, modlę do niej się
Co dzień; Pozwól mej litości odejść
Być mściwym i grzesznym, żeby gnębić wrogów
Chcę zabijać, składać ich w ofierze Bogu - pozwól, ta
Judasze pierdoleni już za dużo łaski
Nie bądź taki miłosierni, Pani pomóż zabić
Każda strona zagrożona, kto dziś zmówi pacierz?
Jak ojczyzna na kolanach, zwołujemy szlachtę
Niechaj ruszą wszystkie kuźnie i wykuwaj miecze
Krzyż na szatach, pomóż Panie psy nakarmić ścierwem
Krucjata w imię prawdy, dalej za mną chodźmy
Czas odebrać nasze miasta, z brudnych łap wyzwolić
Śmierć obcego to nie grzech, to błogosławieństwo
Jak zasypiam to tak myślę, kurwa co jest ze mną?
Taka moja retoryka, nie cisza i spokój
Młody rób ten rekonesans, wyszukaj mi wrogów
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz, siecz!
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz
[KęKę]
Dosyć tej nierównej walki, gdy nie widzisz wroga
Weź przyłbicę w górę podnieś na otwartych polach
Ej kamraci nie ma żołdu, nasze co zdobyczne
Weźcie ile uniesiecie, resztę puśćcie w z dymem
Broń Cię Boże byś na swoich kiedyś podniósł rękę
Który zdradzi wtedy z miejsca krwią zaznaczy miejsce
I pielęgnuj swą nienawiść, ale działaj chłodno
Pewnie Nieba nie zaznamy, róbmy swoje, trudno
Nie krzycz nic, szybkość jedź, krótka szarża, trup
Dużo wieź, cicho siedź, zawsze patrzy wróg
Obcy zły, dobry swój, chodźmy pomścić bliskich
Nie idziemy po zwycięstwo, tylko kurwa niszczyć
Pij do dna, sumień brak, później tnij aż umrzesz
Bo od kiedy to bohater się przejmuje jutrem?
Rano wstań, grzechy zmyj, gotów bądź na jutrznie
A to wszystko w imię Boga, ZA MNĄ, HAJDA, PÓJDZIEM!
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź, siedź
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź
[KęKę]
Kiedy całe pole spłynie krwią, poczujesz sukces
Moment gdy wycierasz broń, stojąc nad truchłem
Winny, nie winny - nie ważne tnij
Bez wyrzutów, czysta praca, wyrobiłeś dniówkę
Niech skamle, niech błaga, nie zważaj, pruj
Bramy piekieł otwieramy, dostarczamy dusz
Ojcze wybacz jeśli dziś splamiłem ród nasz
Tak pewne uznasz, lecz jedno rozważ MUSIAŁEM HURRWA
Niech sieroty po nich płaczą, domy obróć w perz
Póki to nie nasze dzieci, wszystkie odrzuć precz
Nie daj gwałcić swoim braciom, mogą popsuć krew
Chodź odczuj gniew, tak piękny jest - Boże
Daj zabijać bez wyrzutów, spać spokojnie
Dla Twej chwały i porządku wszystko zrobię
Proszę pozwól mej litości odjeść
Mam przed sobą obraz świętej, modlę do niej się, co dzień
[Refren: KęKę]
A ty siecz, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siedź, siedź
Siedź, morduj, pij i pal im wioski
Bo frustracja nas wykańcza, każdy wróg jest dobry
Rozpuść wici po parafiach, wyszukajmy obcych
Za te lata upokorzeń rób porządki, siecz
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieI have a picture of a holy lady in front of me, I pray to her
Every day - Let my pity go away.
Be vengeful and sinful to oppress enemies.
I want to kill, sacrifice them to God - let me !.
The fucking judases - too much mercy .
Do not be so merciful Lord, help me kill.
Every side threatened(of the country), who will say the prayer today?
When the fatherland on its knees, we call on the nobles.
Let all smithy go and forge swords .
Cross on the robes, help us lord feed those scoundrels(carcass)to the dogs.
Crusade in the name of truth, let's go follow me.
It's time to take back our cities. Liberate them from dirty hands .
The death of a stranger is not a sin, it is a blessing.
How do I fall asleep, I think, what the fuck is with me?
Such is my rhetoric, not peace and quiet.
Young one do this reconnaissance, search for my enemies.
[Chorus: ANGEL]
And you have to slash, murder, drink and burn their villages.
Because frustration is killing us, every enemy is good.
Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do cleanup, slash!
Murder, drink and burn their villages
Because frustration is killing us, every enemy is good. Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do the cleaning, tidying up.
Enough of this uneven fight when you do not see the enemy.
Lift up the visor up in the open fields.
Hey comrades there is no wages we get whot we can capture(https://en.wikipedia.org/wiki/Lisowczycy)
Take as much as you can, let the rest go in smoke.
God forbid You would raise your hand on one of your own enyone betray - blod will mark the spot .
And cultivate your hatred, but act cool.
We probably do not know Heaven, let's do are thing.
Do not shout anything,drive fast, short charge,trot .
You know a lot, keep quiet, the enemy always looks.
Stranger is evil,are own is good, let's go and avenge loved ones.
We are not going for victory, just to fucking destroy.
Drink to the bottom, conscience lacking, then cut until you die.
Because since when is the hero worrying about tomorrow?
Rise in the morning, wash your sins, be ready for the matins.
And that's all in the name of God, follow ME, HAJDA(lets go !), COME!
[Chorus: ANGEL]
And you have to slash, murder, drink and burn their villages.
Because frustration is killing us, every enemy is good.
Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do cleanup, slash!
Murder, drink and burn their villages
Because frustration is killing us, every enemy is good. Send the news to the parishes, find strangers.
Every day - Let my pity go away.
Be vengeful and sinful to oppress enemies.
I want to kill, sacrifice them to God - let me !.
The fucking judases - too much mercy .
Do not be so merciful Lord, help me kill.
Every side threatened(of the country), who will say the prayer today?
When the fatherland on its knees, we call on the nobles.
Let all smithy go and forge swords .
Cross on the robes, help us lord feed those scoundrels(carcass)to the dogs.
Crusade in the name of truth, let's go follow me.
It's time to take back our cities. Liberate them from dirty hands .
The death of a stranger is not a sin, it is a blessing.
How do I fall asleep, I think, what the fuck is with me?
Such is my rhetoric, not peace and quiet.
Young one do this reconnaissance, search for my enemies.
[Chorus: ANGEL]
And you have to slash, murder, drink and burn their villages.
Because frustration is killing us, every enemy is good.
Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do cleanup, slash!
Murder, drink and burn their villages
Because frustration is killing us, every enemy is good. Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do the cleaning, tidying up.
Enough of this uneven fight when you do not see the enemy.
Lift up the visor up in the open fields.
Hey comrades there is no wages we get whot we can capture(https://en.wikipedia.org/wiki/Lisowczycy)
Take as much as you can, let the rest go in smoke.
God forbid You would raise your hand on one of your own enyone betray - blod will mark the spot .
And cultivate your hatred, but act cool.
We probably do not know Heaven, let's do are thing.
Do not shout anything,drive fast, short charge,trot .
You know a lot, keep quiet, the enemy always looks.
Stranger is evil,are own is good, let's go and avenge loved ones.
We are not going for victory, just to fucking destroy.
Drink to the bottom, conscience lacking, then cut until you die.
Because since when is the hero worrying about tomorrow?
Rise in the morning, wash your sins, be ready for the matins.
And that's all in the name of God, follow ME, HAJDA(lets go !), COME!
[Chorus: ANGEL]
And you have to slash, murder, drink and burn their villages.
Because frustration is killing us, every enemy is good.
Send the news to the parishes, find strangers.
For these years of humiliation, do cleanup, slash!
Murder, drink and burn their villages
Because frustration is killing us, every enemy is good. Send the news to the parishes, find strangers.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Kękę Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Urban |
| Rok wydania: |
2013 |
| Płyty: |
Takie Rzeczy |
Komentarze (1):