Teksty piosenek > K > Katie Melua > Fancy
2 422 802 tekstów, 31 283 poszukiwanych i 302 oczekujących

Katie Melua - Fancy

Fancy

Fancy

Tekst dodał(a): Olitka Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Focza Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): maryjan6 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

I remember it all very well lookin' back
It was the summer that I turned eighteen.
We lived in a one-room, run down shack
on the outskirts of New Orleans.

We didn't have money for food or rent
to say the least we were hard-pressed
when Momma spent every last penny we had
to buy me a dancin' dress.

Momma washed and combed and curled my hair,
then she painted my eyes and lips.
And I stepped into the satin dancin' dress.
It had a split in the side clean up to my hips.

It was red, velvet-trimmed, to fit me good
and standin' back from the lookin' glass
was a woman
where a half grown kid had stood.

"Here's your one chance, Fancy, don't let me down!
Here's your one chance, Fancy, don't let me down.
Lord forgive me for what I do,
But if you want out then it's up to you
Don’t let me down your momma’s gonna help you move uptown."

Momma dabbed a bit of perfume
on my neck and she kissed my cheek
And I saw the tears well up
in her troubled eyes when she started to speak

She looked at our pitiful shack and then
she looked at me and took a ragged breath
Your Pa's run off, and I'm real sick
and the baby's gonna starve to death.

She handed me a heart-shaped locket that said
"To thine own self be true"
and I shivered as I watched a roach crawl across
the toe of my high-heal shoe

It sounded like somebody else who was talkin'
askin', "Momma what do I do?"
Just be nice to the gentlemen, Fancy.
And they'll be nice to you."

"Here's your one chance, Fancy, don't let me down!
Here's your one chance, Fancy, don't let me down.
Lord forgive me for what I do,
But if you want out then it's up to you
Don't let me down,
Your momma’s gonna help you move uptown."

Well that was the last time I saw my momma
The night I left that rickety shack
Cos welfare people came and took the baby.
Momma died and I ain't been back.

But the wheels of fate had started to turn
and for me there was no other way out.
And it wasn't very long till I knew exactly
what my ma had been talkin' 'bout.

I did what I had to do.
But I made myself a solemn vow:
That I was gonna to be a lady someday
though I don't know when or how.

I couldn't see spendin' the rest of my life
with my head hung down in shame.
I might have been born just plain white trash.
but Fancy was my name.

"Here's your one chance, Fancy, don't let me down!
Here's your one chance, Fancy, don't let me down.

It wasn't very long a benevolent man
took me in off the street
And one week later I was pourin' his tea
in a five roomed hotel suite.

Well I've charmed a king, a congressman
and an occasional aristocrat
and I’ve got me a Georgia mansion
and an elegant New York townhouse flat.

Now I ain't done bad

Now in this world there's a lot of self-righteous
hypocrites who call me bad.
And criticize Momma for turning me out
No matter how little we had.

And though I hadn’t had to worry about nothin'
For nigh on fifteen years
I can still hear the desperation
in my poor mommas voice ringin' in my ears.

"Here's your one chance, Fancy, don't let me down!
Here's your one chance, Fancy, don't let me down.
Lord forgive me for what I do,
But if you want out then it's up to you
Don't let me down,
Your momma’s gonna help you move uptown."

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Pamiętam to wszystko bardzo dobrze patrząc wstecz
To było lato kiedy skończyłam osiemnastkę
Żyliśmy w jednopokojowej, rozsypującej się budzie
Na obrzeżach Nowego Orleanu.

Nie mieliśmy pieniędzy na jedzenie i czynsz
Lekko mówiąc byliśmy przyparci do muru
Kiedy mama wydawała nasz ostatni grosz
Aby kupić mi suknię do tańca.

Mama umyła i uczesała, i skręciła moje włosy
Wtedy pomalowała moje oczy i usta
I wskoczyłam w satynową suknię do tańca
Miała rozdarcie w miejscu moich bioder

Była czerwona, obszyta aksamitem i dopasowana
Odwracam się od lustra
gdzie była kobieta
gdzie stało na wpół wyrośnięte dziecko

"To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie!
To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie.
Panie przebacz mi, co robię,
Ale jak chcesz, to zależy od ciebie
Nie zawiedź mnie,
Mama chce pomóc ci przenieść się na wyższe sfery"

Mama musnęła trochę perfumami
moją szyję i pocałowała mnie w policzek
I dobrze widziałam łzy
W jej zatroskanych oczach kiedy zaczęła mówić

Spojrzała na naszą żałosną ruderę i wtedy
Spojrzała na mnie i wzięła chrapliwy oddech
Twój tata zwiał, ja jestem naprawdę chora
A dziecko zagłodzi się na śmierć

Podała mi medalik w kształcie serca by powiedzieć
"Aby twoja własna osoba była prawdziwa"
I drżałam kiedy oglądałam wystając przez dziurę
Palec u nogi w moim bucie na wysokim obcasie

To brzmiało jakby to mówił ktoś inny
Pytam: "Mamo co ja zrobię?"
"Bądź po prostu miła dla mężczyzn, Fancy
A oni będą mili dla ciebie"

"To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie!
To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie.
Panie przebacz mi, co robię,
Ale jak chcesz, to zależy od ciebie
Nie zawiedź mnie,
Mama chce pomóc ci przenieść się na wyższe sfery"

Więc, ostatnim razem widziałam swoją mamę
Nocą kiedy opuściłam tą rozklekotaną budę
Bo opieka społeczna przyszła i zabrał dziecko
Mama umarła i nie wróciłam tam.

Ale fortuna zaczęła się kręcić
I nie miałam innego wyjścia.
I nie za dużo minęło zanim zrozumiałam dokładnie
O czym mówiła moja mama.

Zrobiłam co musiałam
Ale upewniłam się uroczystym ślubowaniem
Że pewnego dnia zostanę damą
Jednak nie mam pojęcia kiedy i jak.

Nie mogę patrzeć jak spędzam resztę mojego życia
Z głową zwieszoną ze wstydu.
Może miałam po prostu urodzić się w białym koszu (?)
Ale moje imię brzmiało Fancy.

"To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie!
To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie."

To nie było tak dawno kiedy życzliwy pan
Przygarnął mnie z ulicy
A tydzień później nalewałam jego herbatę
W pięciopokojowym apartamencie hotelowym.

Cóż, oczarowałam króla, kongresmena
I okazjonalnego arystokratę
I moje miejsce jest na Gruzińskim dworze
W eleganckiej Nowojorskiej kamienicy

Teraz nie robię źle

Teraz na tym świecie jest dużo zadufańców
Obłudników, którzy źle mnie nazywają
I krytykują mamę aby mnie zabrała
Nieważne jak mało posiadamy.

I chociaż nie musiałam się o nic matwić
Do kiedy skończyłam piętnaście lat
Ciągle słyszę desperację
W głosie mojej biednej mamy dzwoniącą mi w uszach

"To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie!
To twoja jedyna szansa, Fancy, nie zawiedź mnie.
Panie przebacz mi, co robię,
Ale jak chcesz, to zależy od ciebie
Nie zawiedź mnie,
Mama chce pomóc ci przenieść się na wyższe sfery"

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 422 802 tekstów, 31 283 poszukiwanych i 302 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności