Tekst piosenki:
Niepotrzebnie przychodzisz, mój drogi,
niepotrzebnie się snujesz jak cień.
Nie obudzą mnie nocą twe kroki,
twój cień za mną nie wzruszy mnie w dzień…
Nowy krawat niczego nie zmieni,
a twój fryzjer nie umie cię strzyc.
Możesz nosić goździki w kieszeni,
to i tak nie pomoże nic…
Daremnie się uśmiechasz:
nie kocham cię!
Ach, widać miałeś pecha:
nie kocham cię!
Nic na to nie poradzę,
że jest inaczej, niżbyś chciał…
Będziesz chodził i patrzył ponuro,
jak obity pies.
Będziesz siedział z tą miną pochmurną —
ja wiem, jak to jest!
Już prawie nienawidzisz —
nie mów, że nie.
Żal mi cię, ale widzisz:
nie kocham cię.
No, po co ci to było,
no, po coś przyszedł właśnie tu?
No i co ci z tej twojej urody,
co ci z tego, że mało masz lat?
Jesteś ładny, bezczelny i młody
i oczami człowieka byś zjadł…
Takie miękkie masz włosy na karku
i te rzęsy tak jasne — to źle!
Ale jeszcze się ze mną potarguj,
choć nic przez to nie zmieni się…
Uśmiechnij się, ja przecież
nie kocham cię.
Daj rękę — głupstwa pleciesz —
nie kocham cię.
To przecież nic nie znaczy,
że jesteś ze mną sam na sam…
Będziesz myślał, żeś już mnie zwyciężył,
żeś mnie zdobył już.
Ach, jak śmieszny dziś jesteś, jak śmieszny,
oczy masz tuż-tuż…
A jesteś tak daleko —
nie kocham cię!
Całujesz mnie — cóż z tego?
Nie kocham cię!
Nie kocham cię na pewno,
przecież dlatego mówię: „Tak…”.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):