Jimi Hendrix - Honey Bed

Ty skazałaś mnie na pozostanie kawalerem
Podczas gdy gdzieś indziej oczarowujesz kogoś innego
Czy ja żyję, czy ja umieram
Czy ja się śmieje, czy ja płaczę
W jaką grę jestem teraz narażony przegrać?

Ty uwiązałaś mą głowę na łańcuchu
Ty pryskasz całe twoje łóżko magiczną słodyczą
Czego ty chcesz?
Po prostu lalki która mówi
Lub być może kochanka który kocha się z nieżywą

Miej odwagę .... przez kilka miut
Zobaczmy jaką oszustką jesteś naprawdę
Krótko mówiąc bez tego pejcza i tych cholernych butów
Które są wypożyczone
Mogła byś się stać

Poranną gwiazdą....
Ale ty wszystko pogrzebałaś
Nawet twoje szczęśliwe gwiazdy poszły do diabła
A twój świat stał się niczym tylko bąblem
W dzbanku kupionym u shotgun'a
I teraz nie wiesz kim naprawdę jesteś

Więc zamiast próby robienia ze mnie niewolnika
Dlaczego po prostu z tym nie skończysz
W obu wypadkach ja wygram
Więc zachowaj dla siebie trochę oddechu
Nie spraw abym był ostatnim odprowadzającym
Cię do grobu
Dobrze dobrze, kula i łańcuch.. na sprzedasz
Nowy dzień nadchodzi... właściciele poszli do diabła
Dobrze dobrze, kula i łańcuch..na sprzedasz
Słońce wschodzi.....właściciele umierają w piekle