Teksty piosenek > J > Janusz Gajos > Teściowa
2 411 690 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 608 oczekujących

Janusz Gajos - Teściowa

Teściowa

Teściowa

Tekst dodał(a): olginia Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Macmaja Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Halo! Czy szpital? Czy szpita... Nie szpital? a bo co? Bo pogotowie...
A czy ratunkowe? Bo człowiek umiera, no bez przesady, teściowa.
Co? Wyrostek. Nie teściowa starsza. Yyy... ślepa... Nie, do jakiego okulisty!
Ja mówię, że ślepa, ta, kicha.Ja nie zawracam żadnej głowy to nie jest przeziębienie,
nie kicha ustami tylko ja mówię, że kicha, ta co jest w środku, w brzuchu no...
Ślepa... Kiszka... A czy ja się chwalę, że nie piłem?! Piłem... i jadłem też .
Bo są urodziny. Dziękuję uprzejmie... Nie, nie moje- teściowej. Ona połknęła grzybka.
I strasznie ją rąbnęło, wie pan? Z czym? A ja nie wiem, zapytam zaraz . Mumusiu, z czym mamusia była łaskawa tego grzybka? Co? Mówi, że z widelcem. Ale jaki srebrny, to jest prezent, kochany. Ukraiński, tak. Nie! Grzybek marynowany! Tylko wzór ukraiński. To jak, przyjedziecie? Nie?! Dlaczego? Nie macie czym?! A karetka? A... Pożyczyli Ci z gazowego... To niech oddadzą!Oddadzą tym z kanalizacyjnego... A kiedy wasza kolej? Za tydzień...
To kiepsko, bo może nie wytrzymać... Zaraz zapytam. Mamusiu, czy mamusia wytrzyma tydzień? Mówi, że nie... Ale umrze. Ja ją znam, strasznie twarda jest, sto lat, sto l... Sto lat czy ma? Nie. Stol... Stolec czy miała, aha. Ja nie wiem. Co mam robić? Nie, nie chcę. Nie, nie... Bo nie wytrzymam... Tego jej jęczenia. Tak, oczywiście, decyduję się. Decyduję się.... Naturalnie, że na najgorsze. Iaczej bym się nie decydował. Tak jest. Słucham. Tak, i ja wykonuję, tak. Nóż też... Ja nie wiem czy ostry, konserwę otworzy... Ja?! Ja to mam robić?!
Panie doktorze, nie bardzo przep... Panie doktorze może by pan taksówką przyjechał? No ja wiem, że drogo, sam nie jeżdżę. A nocnym? Biją... Ale nie na wszystkich liniach... Może by pan miał akurat szczęście. Panie doktorze, ja rozumiem, teściowa, człowiek, Konwencja Genewska, ale ja tego nigdy w życiu nie robiłem. Pan też nie?! Na studiach... Trzy z dwoma, och to rzeczywiście słabiutko, nie nie słyszy. Jakby słyszała, to by wyzdrowiała. Nie dopuszczę, oczywiście, że nie dopuszczę. Za szybkie wyzdrowienie może się odbić na zdrowiu. Moim, tak, oczywiście. Tak, panie doktorze zaczynajmy, bo ja to wolałbym mieć już za sobą. Myślę, że mamusia też . Co mówi? Nie, nic nie mówi. Kozaka ma w ustach. Nie grzyba! Buta kozaka ma... Zagryza, no, z bólu zagryza. Narkoza? Nie, to bez przesady. Tak. Nie, nie, nie. Tak...Co robi? No, zchodzi. Zchodzi. Nie! Mówię, że ze stołu próbuje zejść. Przywiązać... Mamusia nie zchodzi, bo mamusię przywiążę zaraz!!!
Tak jest... Jedyna.... Jedyna kochana teściowa... Jed... Co? Jodyna czy jest?! Nie wiem.
No, chyba nie ma, chwileczkę, pan zaczeka! Zdaje się, że jest maggi! Kolor taki sam, to się nie zorientuje, pomyśli, że zdezynekowana. Panie doktorze, no , zaczynajmy, bo znieczulenie mija. Nie teściowej, mnie mija! A co pan zwariował?! Gdzie ja po nocy pół litra dostanę... Tak jest. Uwaga! Zaczynam!


AAAAAAAAAHHHHHH!!!!!!!!!!!!


Przeciąłem... Panie doktorze, ja nie dam rady... Ja obrzydliwy jestem... Tam są takie, te... Takie sznureczki, takie... Takie tasiemki, takie flaczki, takie... Czy ja panu muszę opowiadać jak to wygląda?! Tak, no kilka kropel... Zatamować?! To musiałbym powyciągać watę z okien... No pociągnąłem, spory kawałek... Ze 2 metry... To nie to?!
Za długie... Panie doktorze, a musi to być? Może się ona obejdzie bez tego? Z powrotem nie wchodzi, prób... Nie... Na siłę też nie, nie... Nie wchodzi... Panie doktorze... Halo! Zaraz! Panie dokto... Panie doktorze! Gdzie pan idzie! Chwileczkę! Rozbabrał pan człowieka, i co?!
Jak to... Zeszyć.... Nie mam czym... Maszyna do szycia jest! Owerlok, tak... Do wykańczania... Spróbuję ją obrzucić... Tak... Panie doktorze, kończmy już, bo zabulę za telefon jak za zboże!!! Tak jest.... Tempo, tempo, tempo, gazu! Tętno czy ma?! A... A gdzie ona to może mieć? Tam gdzie ja?! Pan chyba żartuje! Cicho, cicho, cicho, ćśśś.... Oddycha, tak... Z ulgą oddycha.... Cicho! Coś mówi! Co? Dziękuje mi bardzo, bardzo mi serdecznie dziękuje, że jej rozciąłem ten gorset . I ja panu też panie doktorze.
D O W I D Z E N I A ! ! !

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 411 690 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 608 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności