Tekst piosenki:
Did I disappoint you or let you down?
Should I be feeling guilty or let the judges frown?
'Cause I saw the end before we'd begun,
Yes I saw you were blinded and I knew I had won.
So I took what's mine by eternal right.
Took your soul out into the night.
It may be over but it won't stop there,
I am here for you if you'd only care.
You touched my heart you touched my soul.
You changed my life and all my goals.
And love is blind and that I knew when,
My heart was blinded by you.
I've kissed your lips and held your head.
Shared your dreams and shared your bed.
I know you well, I know your smell.
I've been addicted to you.
Chorus:
Goodbye my lover.
Goodbye my friend.
You have been the one.
You have been the one for me. (2x)
I am a dreamer but when I wake,
You can't break my spirit - it's my dreams you take.
And as you move on, remember me,
Remember us and all we used to be
I've seen you cry, I've seen you smile.
I've watched you sleeping for a while.
I'd be the father of your child.
I'd spend a lifetime with you.
I know your fears and you know mine.
We've had our doubts but now we're fine,
And I love you, I swear that's true.
I cannot live without you.
Chorus:
Goodbye my lover.
Goodbye my friend.
You have been the one.
You have been the one for me. (2x)
And I still hold your hand in mine.
In mine when I'm asleep.
And I will bare my soul in time,
When I'm kneeling at your feet.
Chorus:
Goodbye my lover.
Goodbye my friend.
You have been the one.
You have been the one for me. (2x)
I'm so hollow, baby, I'm so hollow.
I'm so, I'm so, I'm so hollow.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (165):
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
Wiem co czujesz, ponieważ ja też nie potrafię zapomnieć. Od sześciu lat kocham tą jedną wyjątkową kobietę. Przez sześć lat nie potrafiłam ułożyć sobie jakiejkolwiek normalnej, dłuższej relacji z drugą osobą, a co dopiero mówić o związku. Tylko Ona nigdy się o tym nie dowiedziała, i nigdy już się nie dowie. Byłam za młoda, za głupia, nie potrafiłam się ujawnić. Wiedziałam też, że może to zaszkodzić naszej przyjaźni. A ta przyjaźń była moją jedyną ścieżką do niej. Jednak potem i to się rozpadło. Kochałam Ją z każdą jej cholerną wadą i zaletą. Teraz nauczyłam się żyć dalej i pamiętać te wyjątkowe chwile, a nie ból. Ta historia nauczyła mnie wiele, i nie zmarnuję już żadnej następnej szansy na szczęście.
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
"And I love you, I swear that's true.
I cannot live without you. "
AM(PL)
Przez 6 lat byłam w grupie podczas nauki w szkole muzycznej z jednym chłopakiem. Był niezbyt lubiany, zbyt arogancki, ale dla mnie czyniło go to jeszcze lepszym. Kocham (nadal) jego wygląd i charakter, zalety i wady, to w jaki sposób śmiał się i wkurzał. Niestety, zawsze przy najmniejszej pochwale nauczyciela względem mnie słyszałam jego głos wyzywający mnie "kujon". Prócz tego, dostałam w tym czasie od niego w twarz i nieźle uprzykrzył mi te lata, ale nie przez to, co robił, ale przez to, że jedyne kim dla niego byłam to obiektem drwin.
Od tego czasu minął rok. A ja dalej go kocham.
Ostatnio spotkałam go miesiąc temu gdy spacerowałam ze znajomymi. Nic się nie zmienił. Dalej równie piękny, arogancki i zuchwały, nawet trochę bardziej niż kiedyś. Gdy na mnie spojrzał, byłam w siódmym niebie. Ma takie śliczne, mętnie niebieskie oczy. Do tego te gęste, kasztanowe włosy, w które chciałabym wpleść swoje dłonie, mocno zarysowana szczęka, której kontur chciałabym obrysować palcami, piękny, rzymski nos, który mogłabym trącić swoim i wąskie, blade usta, które z chęcią nakryłabym swoimi. Nie było mi to dane, zaraz po krótkiej wymianie zdań odszedł a znajomi zaczęli mówić, że jest jeszcze gorszy niż kiedyś. Moim zdaniem było wręcz przeciwnie, lecz nie wychylałam się, założyłam słuchawki i puściłam radio po czym pospiesznie pożegnałam się i odeszłam do domu, gdzie wpatrując się w sufit usłyszałam w radiu właśnie tą piosenkę. Przy jej słowach płakałam w samotności. Tak bolesne, a tak prawdziwe.
Ja jednak do teraz nie umiem powiedzieć temu "goodbye"...
Tak bardzo chciałabym z nim spędzić więcej czasu, ale wiem, że nic by z tego nie wyszło. Względem znajomych jestem i grubsza (w końcu to 48 kg), brzydsza i mniej wygadana, a on jest po prostu... niezwykły, idealny. Tak nieziemsko idealny...
"You touched my heart you touched my soul.
You changed my life and all my goals.
And love is blind and that I knew when,
My heart was blinded by you."
:)
a piosenka przepiękna :)
Poznaliśmy sie gdy obydowje chodzilismy do szkoły średniej, po porstu pewnego dnia przysiadł sie w autobusie i zaczeliśmy gadac,a że ja z natury nie jestem wylewna ani jakos wielce wygadana byłam aż sama zaskoczona jak on na mnie wypływa.Bywało róznie przez te 5 lat, mysle że jak u wszystkich raz lepiej raz gorzej ale zawsze trzymalismy sie razem. Wspieralismy gdy on zaczął studia a ja prace.A potem pojawili sie koledzy mojego chłopaka.. własciwie byłego juz. I wszystko zaczeło sie sypac już nie ja byłam najważniejsza lepsze było piwo na miescie niz ja, i w pewnym momencie zdałam sobie sprawe ze nie chce tak zyc, nie chce prosic sie o sptkanie komus kto powinien byc przy mnie, wyjechał na miesiąc w podróż służbową a kiedy wrócił nawet mi o tym nie powiedział, tylko wyszedł z kolegami na piwo.Ale mimo tego wszystkiego nie idzie wymazac tych 5 lat, i jeśli to był własnie ten jedyny to jeszcze kiedyś sie spotkamy.
Wszyscy zranieni, i porzuceni trzymajcie sie, wierze ze kiedys będzie lepiej, wierze że każdy zasługuje na kogos kto kocha bez względu na wszystko.
"I wciąż trzymam Twoją dłoń w mojej.
Kiedy śpię.
Obnażę przed Tobą swoją duszę
gdy będę klęczał u Twych stóp"
Pokaż powiązany komentarz ↓
Pokaż powiązany komentarz ↓
"Czy cię rozczarowałam lub zawiodłam?
Czy powinnam czuć się winna lub pozwalać sędziom marszczyć brwi?"