Jagson [pdk] - Without love, what is life

1. Odkąd chodzę na tym świecie marzyłem tylko o jednym,
aby mieć tą jedyną która iść wskaże którędy.
I poznałem Ciebie jakiejś jednej pięknej nocy
Twój wzrok, twój krok twoje włosy i twój dotyk
Jak narkotyk wiesz, uzależniłem się od Ciebie
Kilka spotkań jak w niebie z tobą było jakoś lepiej
twój uśmiech dawał mi siłę i wciąż mi daje
choć nie ma Ciebie blisko wciąż patrze na fotografię.
Parę miesięcy nie cały rok to nie dużo wiem
Wystarczająco długo abym oddał serce swe
Abym zakochał się myślał o Tobie wciąż
I robił plany dla nas na kolejny i kolejny rok
Ufam sercu, ciebie nie ma przy mnie obok
jestem wciąż tu i tobie pisze ten prolog.
To uczucie wiem które moje serce kroi
nie kochałem tak nikogo wiec dlatego tak mnie boli.


2.Wyszło jak wyszło, jestem mężczyzną - wiem
lecz w tamtą noc jakoś naprawdę nie mogłem powstrzymać łez
jestem frajer ? nie bardzo, myślę że płakało serce
bo byłaś ciągle przy mnie i już nigdy cię nie będzie
nie będę prosił, nie będę o nic błagał
mam nadzieje że znajdziesz sobie dobrego chłopaka
Swój ideał - którym okazało się nie jestem
chociaż byłem ciągle obok i trzymałem cię za rękę
Kocham cie chociaż wiem, nie byłaś moja pierwsza
lecz nie chciałem nic od ciebie oprócz twego serca
W sumie, to nie ważne co chciałem, bo nie ma nas
tego dnia, pierwszy raz, tak zawalił mi się świat
Wiesz, głowa do góry ja zawsze będę w [?]
jak, włączysz ją gdziekolwiek to w twych wspomnieniach wrócę
uwierz, tam będziemy razem, nasze noce, nasze dni
nasze chwile, wszystkie chwile, ja i tylko ty


3. Przepraszam chce powiedzieć, w sumie mam za co
mogłaś mieć innego przecież bo podobasz się chłopakom
a ja, chciałem tylko zdobyć twoje serce
chociaż nie zdobyłem go to nie chciałem nic więcej
Chciał ciebie, twój uśmiech, twój głos słyszę co rano
Teraz nawet go nie ma, lecz w pamięci mam go za to
Mam ciebie w pamięci, będę miał - to jest pewne
Ludzie mówią weź zapomnij - nie zapomnę, póki zdechnę.
To chore? może trochę, to jest tylko miłość
której zaufałem, chciałem by życie się zmieniło.
Życie w którym chciałem spędzić piękne chwile z tobą
i w przyszłości rano budzić się w łóżku, obok.
Chciałem być tym jednym, tym który da ci wszystko
dałem wszystko co miałem no i wszystko prysło.
Jeśli wyrządziłem krzywdę - no to proszę wybacz
Po prostu chciałem ciebie kochać - wiesz... czasem tak bywa.