Teksty piosenek > J > Jacek Zwoźniak > Wy miastowi (Marsz turecki)
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Jacek Zwoźniak - Wy miastowi (Marsz turecki)

Wy miastowi (Marsz turecki)

Wy miastowi (Marsz turecki)

Tekst dodał(a): Aleksandra0709 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Partisan Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Wy mówicie – wieś,
Wy nas macie gdzieś,
Nawet się do miasta
Wyprowadził latem teść.
Wy lubicie tylko dobrze wypić,
Wy lubicie zjeść.

U was tylko fiat,
U nas rzędy chat,
Miesiąc temu mi zalała
Woda ziemi szmat,
Nie ma czasu
Pójść do lasu
Ani nawet zmienić szat.

Brukowane u was są chodniki,
U nas droga? Same kocie łby!
My lizolem tępimy szkodniki
Odznaczenia dostajecie wy...

U was inny gest,
U was tylko fes-
tyny ciągle albo wy siedzicie
w waszej res-
tauracji, a ja nie wiem,
Czyja miedza jest!

No bo wy, no bo wy miastowi
Jeść musicie dużo.
No bo wy, no bo wy miastowi
Chcecie dużo zjeść.
Nasze wam, nasze wam, miastowym,
Warunki nie służą.
W naszych wam, w naszych wam, miastowym
Jest warunkach źle.

W poniedziałek trzeba trochę czasu juścić,
By żywemu nie przepuścić
Potem znowu z moją Boże-
ną pojeździć na motorze.
Posiedzimy trochę w borze,
Skosić zboże, drogi Boże,
O tej porze któż pomoże mi?

W poniedziałek trzeba zrobić remont wozu,
Trzeba skoczyć do kołchozu,
Kupić tony pół nawozu,
Trzeba raczej parowozu,
Żeby znów nie było mrozu,
Bez diagnozów i prognozów,
I bez kożucha przemarznie mi...

Muszę jeszcze jutro rano podlać róże,
Pozamiatam też podwórze –
Czystość świadczy o kulturze mojej.
A pojutrze z krową na inseminację,
Może zdążę na kolację,
Nikt na stację nie podwiezie mi

W poniedziałek. A w niedzielę do kościoła
Jedźmy, stójmy, nikt nie woła,
Pojedziemy dookoła,
Poprzez wioski, lasy, sioła,
Kędy się dotyka zioła
Śliską piersią wąż. Do stoła
Zasiądziemy jeszcze zgoła dziś.

No bo wy, no bo wy miastowi
Jeść musicie dużo.
No bo wy, no bo wy miastowi
Chcecie dużo jeść.
Nasze wam, nasze wam, miastowym,
Warunki nie służą.
W naszych wam, w naszych wam, miastowym
Jest warunkach źle.

Magetofon mam,
Mister-Hita, mam,
A co będzie, gdy zabraknie
Do jedzenia wam
Pomidorów, kalafiorów,
Drobiu, skrobi itd.
Ja mam mięsa dość,
Pies ogryzie kość,
Co zrobicie, jeśli zechcę
Zrobić wam na złość.
Przecież wiecie dobrze,
Że konfekcja niejadalna jest.

Czemu z tego miejskiego molocha
Żadna pani ani żaden pan,
Wsi już dzisiaj, wsi już dziś nie kocha,
Gdy do szczęścia mięsa trzeba wam.

Więc kochajcie wieś,
A będziecie jeść
Jajka, sery, miód, selery,
Chciejcie tylko wleźć
Wy – miastowi - w naszą skórę
Zamiast głupstwa pleść!

No bo wy, no bo wy miastowi
Jeść musicie dużo.
No bo wy, no bo wy miastowi
Chcecie dużo jeść.
Nasze wam, nasze wam, miastowym,
Warunki nie służą.
W naszych wam, w naszych wam, miastowym
Jest warunkach źle.

Osz- osz- oszczędzajcie chleb,
(alleluja, alleluja)
Bo wieś to nie sklep jest!
(alleluja, alleluja)
O! O! Jeśli chcecie, jeśli chcecie jeść,
(alleluja, alleluja)
To nie róbcie nam
(alleluja, alleluja)
Krawatów z gumką nakrapianych
I z napisem „De Paris”

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor tekstu:

Jacek Zwoźniak

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Wolfgang Amadeus Mozart

Wykonanie oryginalne:

Jacek Zwoźniak

Płyty:

Jacek Zwoźniak – The Best (CD, 2002), Szoruj babciu do kolejki (CD, 2008)

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 300 poszukiwanych i 389 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności