HuczuHucz - Cypher Time feat. Rover, Feto, Leh (prod. Młody G.R.O)

Huczu :

Pootwierali okna by usłyszeć Nas,
I nie chodzi o windowsa i kawałki w mp3
inna opcja na żywo zwrotka i to jest rap
kiedy skończy się muzyka z boombox'a na podwórkach
to czysty fart jak Eric i Parrish
plus grafice jak akcja siedzieć i palić gras
za takie flow pewnie chcieli by zabić
ale pierdole nienawiść jest ze mną HighTime najwyższy czas.

Leh :

Dwadzieścia lat minęło jak jeden dzień
I mam co wspominać kiedy patrze wstecz,
Rano stawia mnie na nogi znów ten sam sen,
który mówi mi co noc, ze nie przegram, wiesz.
Znajomi odkrywają lepszy świat,
chcą szybkich romansów i srebrnych tac.
Maskarada potem ciężki kac,
obiecałem sobie, że nie będę jednym z Was.

Rover :

Jeżeli kiedyś mnie spotkasz i zawrzemy przyjaźń,
a mój lekarz czy zapyta czy słyszałeś bym nawijał,
proszę zacznij się śmiać i powiedz, ze nigdy
bo jeśli sprawdzi jak słabo słyszysz żywy nie oddam się ciszy,
czas wyrwać gwoździe z przegubów dłoni,
muzyka to ostatnie czego nie mogę spierdolić,
choćbym słyszał gorzej niż Oni
to będę czuł dźwięki jakbym trzymał je na dłoni.

Feto :

Moja płyta, osiedle, znajomości i sos
I pierdolone szczęście by zauważył to ktoś.
Rozgraniczam gdzie dom, a gdzie szalet
I kto jest kto kiedy rękę Ci podaje.
W życiu łez parę zdarzyło się uronić,
patrząc na kabaret jak dymają Cię znajomi.
Zbyt wiele razy słuchałem na wejście,
żeby się nie martwić bo będzie ogarnięte.

Huczu :

To jest klasyczne kurwa jak polonez caro na gaz,
W nich się sprawdzają w spółkach typy które grają dla mas
I niebezpiecznie jest rapem w empikach
bo ich płyty musi przywieźć tam saper(niewypał),
Cypher, jedno koło jak monocykl
nawijka szczera sprawdź, patrz Nam głęboko w oczy,
lecą takie zwroty, że na trackah robi się gorąco
nawet Steven Hawking zrobiłby nam aplauz na stojąco

Leh :

W obu promocji, wystarczy kogoś zaczepić
a głupota, na to się nie da zaszczepić,
każdy może być każdym, spadające gwiazdy
,fikcyjny świat jak "Opowieści z Narnii
i pchamy jeden wózek ponoć,
jak tak jest jestem Leh aka piąte koło,
powiedz wszystkim, ze nadchodzę
a szczęście nie jest celem tylko tym co mnie spotyka po drodze.

Feto :

Jebać to, wystarczy mi mój rap
I Ci co beze mnie są warci tyle co bez nich ja,
zamiast kobiety budzi rano ból głowy,
wysiada serce przez stres i kłopoty,
patrze w jej oczy i wiem, ze rozumie
jak ja mam dosyć gdy ciągle jest pod górę,
nie mogę spać w nocy piszę rap i czuję,
że tylko słabnie, tanio sprzedaje skórę.

Rover:


---
---
Ich wersy brzmią jak prośba o wpierdol,
Jestem Rover i to za co mnie szanujesz to szczerość,
Ręczę tą samą dłonią w której trzymam dźwięk,
Że nawet mając zapalenie krtani namieszam w RapGrze
Na koniec spytam na co w Cypherze temat,
Skoro ogłosiłem światu to co mam do powiedzenia