Tekst piosenki:
Tutaj miał być refren
Ale nie napisałam
Więc cała sala teraz: LALALA
/3x
Tutaj miał być refren
Miał być refren
Ale go nie będzie
Swojego chłopaka ogrywam dwa do jaja
Gdy w piątkowy wieczór w Fife gramy do browara
Z hajsem na klabisz co miesiąc jest dramat
Ale wychodzi tak że zawsze opłaca się sama
Nie płacze w sumie z powodu braku siana
Ale nie ukrywam ze dodatkowa by się przydała
Legalna praca, serio próbowałam
I to nie dla mnie
Koło 13 wstaję, jem obiad na śniadanie
Oglądam seriale, szlugi palę na pojarę
Papier, nożyce, kamień – gramy o wszystko
Star … grand, jak u Paris Hilton
I to zaćmienie w sumie wszytko psuje
Bo jak żyć gdzieś gdzie się nie pasuje, w ogóle
Żyję ponad stan, w nosie mam konsekwencje
Zawsze jakoś było to i teraz jakoś będzie
Tutaj miał być refren
Ale nie napisałam
Więc cała sala teraz: LALALA
/3x
Tutaj miał być refren
Miał być refren
Ale go nie będzie
Wysyłam wciąż CV
Czasem nawet ktoś zadzwoni
Tylko co z tego skoro zasypiam na rozmowy
A czasami, jeśli już pójdę
Wszystko wydaje mi się cholernie nudne
Miałkie i wtórne, dumie przynosi ujmę
Lepiej tego nie ujmę:
Po prostu nie umiem wykonywać poleceń
Bo wszystko wiem najlepiej!
Pracowałam kiedyś w sklepie
Mówili: Jaki miły sprzedawca
Bo nie widzieli jak w myślach podcinam im gardła
Jak bardzo nienawidzę porannych rozmów o gazetach
I dzieciach oraz o tym, czego im potrzeba
A nie mam takiej sposobności uświadomić gości
Jak bardzo chcesz by sobie poszli
Stąd dziś wrzucam wersy na głośnik
Kiedyś brakowało odwagi, dziś brakuje emocji
Tutaj miał być refren
Ale nie napisałam
Więc cała sala teraz: LALALA
/3x
Tutaj miał być refren
Miał być refren
Ale go nie będzie
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):