Tekst piosenki:
krótkie spodenki i białe skarpety
i do tego sandały niestety
żel w nieładzie podtrzymuje przerzedzone włosy
żółte zęby - swoje robią ruskie papierosy
na twarzy uśmiech pożytecznego idioty
beret i szelki spinają w klamrę rozum i galoty
mówisz chcesz mieć ze mną dziecko chyba oszalałeś
misiu nawet przez in vitro u mnie się nie załapałeś
poderżnę sobie rano gardło przy goleniu
poderżnę i twoje odpocznę w więzieniu
nie mogę już głupszej od ciebie udawać
choć czasem nie zła to bywa zabawa
twoja bliskość coraz bardziej nas od siebie oddala
oddech twój oddychać mi już nie pozwala
beret i szelki spinają w klamrę rozum i galoty
i na twarzy uśmiech pożytecznego idioty
poderżnę sobie rano gardło przy goleniu
poderżnę i twoje odpocznę w więzieniu
nie mogę już głupszej od ciebie udawać
choć czasem nie zła to bywa zabawa
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):