Tekst piosenki:
bez żadnych szans na wyjście - jestem uwięziony
w ciemności wzrok mój całkiem jest ograniczony
na jutro mam być gotów więc liżę swoje rany
wszystko wskazuje na to że już jestem pokonany
bez żadnych szans na wyjście - jestem osaczony
do życia praw podstawowych zostałem pozbawiony
i tylko ty jedyna możesz mnie uratować
swój tyłek rusz kochanie nie ma się co chować
chwyć za miecz zrób z nim pożytek należyty
niszcz i walcz uratuj mnie uratuj nasz dobytek
jak pięknie lśniąca stal potrafi się czerwienić
gdy zaczniesz swoje żniwo nie będę mógł nic zmienić
bez żadnych szans na wyjście - jestem oszołomiony
sen adrenaliną jest całkiem zastąpiony
spójrz dzieci nasze przy tobie śpią spokojnie
i tylko lśniący miecz pod łóżkiem to ślad po wojnie
bez żadnych szans na wyjście - jestem tak zmęczony
mimo że krwi nie widać zostałem okaleczony
gdzie są ci co ukarani przykładnie zostali
ty czujna wciąż bądź bo zło się czai w oddali
chwyć za miecz zrób z nim pożytek należyty
niszcz i walcz uratuj mnie uratuj nasz dobytek
jak pięknie lśniąca stal potrafi się czerwienić
gdy zaczniesz swoje żniwo nie będę mógł nic zmienić
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):