Tekst piosenki:
Pożegnałem tych, co mówili, ze chodzi o rozgłos mi
wspomnień kalejdoskop, pamiętam gorsze dni
dzisiaj wyszedłem na prostą i
pierdole tych, którzy życzą, by nie poszło mi
u mnie wszystko jak należny,
tobie to nie leży,
ty z jakiego jesteś crew a hejterzy
tak, mam siano, ale były dni, kiedy
musiałem mówić 'mamo,
znowu wziąłem na kredyt'
w mojej pralni wokali prali różni raperzy
każdy z nas sporo pali, jakiś chill się należy
tak było nieraz, szliśmy w melanż,
z kurtki nie wyciągniesz hajsu z pustki portfela
Powiedz synku (synku), gdzie jest siano (gdzie jest)
jest nas kilku (kilku) i chcemy przytulić je x2
jestem tu, gdzie raz czuć hardkor,
raz zapach lawendy i blantów
hajs, ziom, często go nie ma,
gdybym go zbierał, nie stałbym rano na przystanku,
to przez brak dystansu i miłość do wydawania
nie lubię, kiedy jest zastój
lubię nastuk, zaburzenia kontrastu,
choć mój organizm się rozpierdala
kurwa, o w mordę, mówię tak zawsze, gdy zaglądam w portfel
melanż za melanżem, wyjazd za wyjazdem,
ja uznaję to za normę i jest tu tak od zawsze.
co wydasz, to do ciebie wróci
jeśli nie w cyfrach na koncie, to w liczbie twoich ludzi, wiesz
i to jest proste, powiedz, jak tu nie myśleć o forsie, gdzie są moje mońce
Powiedz synku (synku), gdzie jest siano (gdzie jest)
jest nas kilku (kilku) i chcemy przytulić je x6
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):