Tekst piosenki:
Zbudziłem się rano, wkoło szary świat
słońce nie oświetla żelaznych krat.
Szef głośno krzyczy i teraz wiesz,
nie ujrzeć kolorów choć tak tego chcesz.
Ref: Ja łańcuchy mam, co ściągają mnie w dół,
ja łańcuchy mam, jak roboczy wół,
ja łańcuchy mam, prawie sięgam dna.
Szef mówi: wyobraźnia potwornie jest zła.
Mmm...
Może wody szefie?
Od kiedy jestem tutaj nie mam chwalić się czym,
chcę coś zrobić, szef odmawia kłopot z nim,
mam inicjatywę, czuję że coś muszę,
a szef odmawia, miażdży, miażdży moją duszę.
Ref: Ja łańcuchy mam, niemożliwy los,
ja łańcuchy mam, strzelam kulą w płot,
ja łańcuchy mam, prawie sięgam dna.
Szef mówi: wyobraźnia potwornie jest zła.
Nikt sie nie cieszy, że coś w głowie mam.
Szef mówi wyobraźnia potwornie jest zła.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (4):