Fandango Mixtape - Ujaaaa

Ujaaaa, nikt klubem tak jak my nie bujaaaa
Przecież tu na tych dwóch nie ma chujaaaa
No bo nie ma jak to rap z tych stron, stron
Bo jeśli chcesz więcej, nie stój tak,
Krzyknij to, podnieś ręce
Gdy wpadamy no to robi się goręcej
I jeśli też czujesz to zrób łoo, łoo


Hej, man zawiń pętle, powraca jebnięte PRT
Miuosh i Puq znów próg cisną w tracków sterte
Ze aż gną się werble, że az łamią łapy
A pomiędzy rapem, dziękujesz Bogu żeś tu trafił
Bo to znów rap dla tych, dla tych kumatych,
No a nie dla tych co te klimaty spisali na straty
Weź wyczaj gdzieś te plakaty i spisz te daty, bo warto
Bo to te dwa wariaty znów wpadają zrobić larmo
Ci w mieście, więc podnieście ręce w górę
No i zróbcie hałas za całą Hip-Hop subkulturę


Ujaaaa, nikt klubem tak jak my nie bujaaaa
Przecież tu na tych dwóch nie ma chujaaaa
No bo nie ma jak to rap z tych stron, stron
Bo jeśli chcesz więcej, nie stój tak,
Krzyknij to, podnieś ręce
Gdy wpadamy no to robi się goręcej
I jeśli też czujesz to zrób łoo, łoo


Men, men, men. Mam to w metryce jak dwa cztery
Do jeden dwa w jeden dzień [?] cztery Katowice
Men, mam to idę trackiem po ścieżkach przez życie
Jak to, skąd to czerpie i streszczam w praktyce
Zamieszczam dla buntu, dla kultu, dla miejsca
Dla wyczucia, gruntu na polskich przedmieściach
To prosta kwestia w sylaby zbieram litery
A ty nie stój jak emeryt i zbierz swoje cztery
Tu od zaraz, niech im opadnie kopara
Na raz, na dwa, na trzy. Haaałas.


Ujaaaa, nikt klubem tak jak my nie bujaaaa
Przecież tu na tych dwóch nie ma chujaaaa
No bo nie ma jak to rap z tych stron, stron
Bo jeśli chcesz więcej, nie stój tak,
Krzyknij to, podnieś ręce
Gdy wpadamy no to robi się goręcej
I jeśli też czujesz to zrób łoo, łoo