Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Autor tekstu: |
Amy Lee, Ben Moody, David Hodges Edytuj metrykę |
---|---|
Kompozytor: |
Amy Lee, Ben Moody, David Hodges |
Rok wydania: |
2004 |
Wykonanie oryginalne: |
Evanescence (2004) |
Płyty: |
Mystary EP (2003), Fallen (2003) |
Ciekawostki: |
Utwór posiada dwie wersje demo. Inspiracją do napisania utworu były gwiazdy popu: Britney Spears i Christina Aguilera. |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (103):
Co do tekstu, jest on z pewnością o współczesnym świecie, komercji, oszustwach.Wydaje mi się, że Amy chciała pokazać nieszczęście ludzi, którzy ciągle muszą grać kogoś innego. Lub sami takową drogę życia wybrali i ciężko im się z tego wyplątać. Wokalistka reklamuje firmę Lies (ang. kłamstwa). Jako osoba znana zachęca do kupienia zbędnych produktów (przesłodzonych lalek bez których rzekomo się nie obejdziemy, napojów energetycznych, które nie pomagają w przedstawiony sposób, napojów ze skutkami ubocznymi, wpaja ludziom, że kłamstewka są czymś dobrym i koniecznym, że bez nich nie damy sobie rady, nie osiągniemy celu- przykład z pizzą. Lee skłamała, udając, iż przygotowała posiłek całkiem sama i włożyła w to wiele wysiłku (w rzeczywistości kosztowało ją to jedynie włączenie mikrofalówki i podanie jedzenia do stołu).
Świat bez tylu kłamstw byłby lepszy, ale jeśli spojrzymy trzeźwo na życie, dostrzeżemy, że tak naprawdę nigdy się ono radykalnie nie zmieni. Nadal pozostanie w nim wiele zła, kłamstw, bólu, cierpienia, tęskonoty, brzydoty... lecz z drugiej strony i w tym wszystkim jest urok. Bez tego ludzka egzystencja byłaby nudna.
Utwory Evanescence są piękne i prawdziwe, być może kiedyś zostaną uznane za arcydzieła. Trzymam kciuki ;]
Kocham piosenkę i Evanescence.<3
Czasem też mam wrażenie, że ciągle udaje...
Piosenka wydaje się być o show-biznesie, zwłaszcza patrząc na teledysk. Pizza Lies, napój Lies, lalka słodkie kłamstewko... Paranoja dzisiejszego świata wyrażona ze smakiem i elegancją.
Brawo.
Poza tym też bardzo lubię Evanescence, słucham codziennie i chyba znam wszystkie piosenki na pamięć :P
Czarna14 xD czemu piszesz "reszta jej piosenek też jest o zranieniu"? Nie zabrzmiało to jak na osobę ceniącą utwory śpiewane przez Amy... Myślisz, że wszystkie piosenki Evanescence są tylko o jakiejś niespełnionej miłości między kobietą i mężczyzną? "The Only One" np też? (choć jak doszukałaś się czegoś o tej tematyce tu to pewnie i tam). A może "Like You" i "Hello" które jak wiadomo poświęcone są zmarłej siostrze Amy też uznasz, że są o jakimś facecie? Możesz mieć swoje zdanie, ale ja się z Tobą nie zgadzam i denerwujesz mnie bo niestety Twoje zachowanie nie jest ani miłe, ani kulturalne :]
No i częściowo zgadzam się z TOXIC_PRINCE moim zdaniem to jest ludziach sprzedających się! W teledysku Amy ewidentnie "wciela się" w role jakiejś gwiazdy która do kamery, przy ludziach musi się uśmiechać a tak naprawdę jest nieszczęśliwa, wręcz nie toleruje samej siebie i musi kłamać, że jest inaczej i o tym też jest piosenka. Uważam, że nie ma możliwości żeby to było o jakimś mężczyźnie, to by nie miało sensu szczególnie razem z teledyskiem. Popatrzcie, koncern w którego reklamach gra bohaterka teledysku w którą wcieliła się Amy nazywa się "lies" bo to co ona pokazuje w tych reklamach to kłamstwa ponieważ ona nie jest szczęśliwa tylko udaje. Ta rodzinka której przynosi pizze tak się tym ekscytuje... wręcz za bardzo? trochę sztucznie? Uśmiech bohaterki teledysku znika z twarzy momentalnie gdy przestają ją filmować...
Przez sporą część czasu śpiewa do lustra... bo śpiewa do siebie! "you" to za każdym razem nie inna osoba jak ona sama.
Weźmy jeszcze jakieś fragmenty:
1. W windzie podchodzi do niej jedna z tych dziewczyn pyta się "Excuse me, are you who I think you are?" a za chwile (z głupim śmiechem) Yeah! It's totally her! She looked so much older than I though she would! w tym czasie piosenka idzie "Without the mask where will you hide..." tu bohaterka teledysku pozbawiona jest swojej "maski" (makijażu, ciuchów, trudno jej tak nagle zacząć udawać uśmiech skoro jeszcze oczy jej nie wyschły od łez) nie ma gdzie się ukryć, one patrzą na nią zdemaskowaną.
2. "You're not real and you can't save me" zauważcie śpiewa to do plakatu na którym jest ona sama (jednak jakże inna od tej którą aktualnie widzimy, wymalowana, wystrojona, uśmiechnięta - pełnia szczęścia) ale taka ona jaka jest na plakacie to nie jest prawdziwa ona, to ona w "masce", więc ta uśmiechnięta kobieta na plakacie tak naprawdę nie istnieje, nie jest prawdziwa więc nie może jej pomóc, nie może jej ocalić.
3. "And somehow now you're everybody's fool" jest wszystkich, zmusza się do uśmiechu dla wszystkich co włączą tv, jest takim "ich błaznem" robi to nie dlatego, że ma ochotę tylko dlatego, że oni mają ochotę popatrzeć, dla nich jest jak przedmiot, jak kukiełka.
etc
Ale wracając do przyjemniejszych tematów - to zdecydowanie moja ulubiona piosenka Evanescence. A teledysk... Cóż, musze przyznać, że jeden z najlepszych i najbardziej sensownych jakie widziałam. :)