Enzym - Tańcz

Co to za miejsce, my, plaża i świeże powietrze,
dziś, możemy razem wylądować w piekle,
będzie niegrzecznie, kiedy zgaśnie światło
i proszę nie chcę, żebyś czuła się moją kochanką,
fanką byłaś, ale dawno temu, a dziś na Ciebie patrzę
i mi braknie tlenu.
Styl Twój i Twoje białe Channel,
nie pozwala mi spać, robi mi zamieszanie w głowie,
tylko myślę o Tobie, o Twoim ciele
i może przyjdziesz na moment.
Tequila z lodem i jakaś kłótnia,
skończy się tak, że zostaniesz do jutra.
Wejdź na stół, mała i tańcz i daj mi,
powody do podróżowania w mojej wyobraźni,
później zobaczmy, jak można się bawić.
Chcesz? Krzycz! Jesteśmy tu sami.

Ref:
Ej mała, ja znam Twoje wodze wyobraźni, ta,
kostki lodu, bita śmietana, na stole tańcz i (ahaa)
ja mogę dać Tobie, to czego Ty potrzebujesz dziś. x2

Otwórz oczy, mała, ja w nich zobaczę płomień
i niech zadziała między nami uczucie na moment.
Wiem, za oknami jest już późno, ale uwierz nie musimy martwić się o jutro.
To jest piękne, kiedy jesteśmy razem,
Zrozum, to, że to Ty i ja kochanie,
mamy okazję na przygodę i śniadanie razem,
nie upieraj się, jutro możemy stracić pamięć.
Zaufaj mi, znam Twoje fantazje, Ty poznasz moje
i wiesz, może być fajnie.
Tylko nas dwoje, tu gdzieś na werandzie,
Otworzę wino, i też zrobię kolację,
anioł, to nie Ty - jesteś dla mnie diabłem,
Ty, mała, wiesz dobrze, jak bardzo Cię pragnę,
mamy wakacje, chęci, żeby się bawić.
Chcesz? Krzycz! Jesteśmy tu sami.

Ref:
Ej mała, ja znam Twoje wodze wyobraźni, ta,
kostki lodu, bita śmietana, na stole tańcz i (ahaa)
ja mogę dać Tobie, to czego Ty potrzebujesz dziś. x2