Tekst piosenki:
Złosamo płynie ze strachu przed wspomnieniem groźby, wspomnieniem kary
Złosamo drąży strumieniem sny, wkrada się w usta, puchnie i parzy
Szeptunki milczą pod strzechami, strzygą piórami na bezdechu,
zamykaja zaklęcia w słoikach po dżemach, nucąc pieśni o umieraniu
Złosamo dopada i gryzie boleśnie w bezpieczne kąty skrzętnie zamiecione
Tyle lat wicia tajemniej nici życia i trach spadły okruchy chwil
Nieposkromione jeszcze nienawiści strachy spod pierzyn
Spod trzepaku głośniejsze od karabinów lęki
Złosamo dopada i gryzie boleśnie głośniejsze od karabinów lęki
Topić palić sypać piach topić palić wybaczać
Topić palić sypać piach topić palić wybaczać
Topić palić sypać piach topić palić wybaczać
Topić palić sypać piach topić palić wybaczać
Topić palić sypać piach topić palić wybaczać
Topić palić sypać piach topić palić granice przekraczać
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):