Edyta Górniak - Can't say no

Nie, nie, Nie potrafię powiedzieć nie
Oto znów nadchodzę
Ulegam twoim ładnym kłamstewkom
(Nie, nie, Nie potrafię powiedzieć nie)
Oto znów nadchodzę

Sprzedawałeś (siebie), przyłapałeś mnie na oglądaniu wystaw we właściwym momencie
Kupowałam, jak tylko Twoje oczy spojrzały w moje
Chłopcze, powinnam wiedzieć lepiej
Ale myślałam, że mogę Cię wypróbować
A teraz masz mnie bezradną, nieostrożną
I mój opór zniknął

Wkręciłeś mnie w spiralę banalnych tekścików, które chciałam usłyszeć
Nie obchodzi mnie czy są prawdziwe czy nieszczere
Język twego ciała słyszę głośno i wyraźnie

Nie mogę powiedzieć nie, kiedy przedstawiasz to w ten sposób
Wiem, ze powinnam ci pokazać, ze znam się na tym doskonale
Twoje słodkie mamienie mnie, te sprytne posunięcia
Nie mogę uwierzyć, że kupuję te kłamstwa

Chociaż wiem, że wciąż mogłabym, to nie chcę tego odkręcić
Jak ja w ogóle jutro udowodnię to, że
Sprawiłeś, że zgodziłam się na to co zamierzasz
Nie mogę uwierzyć, że kupuję te kłamstwa

Co ja sobie myślę?
Wiem, że powinnam bardziej się starać by dostać
Z szeroko otwartymi oczami
Pakuję się w coś czego mogę żałować

Przejrzałam Cię na wylot
Jest tam czerwona chorągiewka ostrzegawcza, której nie powinnam ignorować
Oh, nie cierpię facetów z takim nastawieniem jak ty
I takich którzy wykorzystują dziewczyny

Wkręciłeś mnie w spiralę banalnych tekścików, które chciałam usłyszeć
Nie obchodzi mnie czy są prawdziwe czy nieszczere
Język twego ciała słyszę głośno i wyraźnie

Nie mogę powiedzieć nie, kiedy przedstawiasz to w ten sposób
Wiem, ze powinnam ci pokazać, ze znam się na tym doskonale
Twoje słodkie mamienie mnie, te błyskotliwe ruchy
Nie mogę uwierzyć, że kupuję te kłamstwa

Chociaż wiem, że wciąż mogłabym, to nie chcę tego odkręcić
Jak ja w ogóle jutro udowodnię to, że
Sprawiłeś, że zgodziłam się na to co zamierzasz
Nie mogę uwierzyć, że kupuję te kłamstwa

Oto znów nadchodzę
Ulegam twoim ładnym kłamstewkom
Nie, nie, nie potrafię powiedzieć nie
Nie, nie, nie potrafię powiedzieć nie