Doktor Albonista - Trzeba uważać miła (pamiętam tamte dni)

(To już leci playback, tak? To grać!
Hm, hm, o – uwaga! Maestro! Hehehe!
Naj, naj, naj!
Uwaga, panowie – wchodzę!)

1. Pamiętam tamte dni,
kiedy lizałem ci.
Do ust mi chciałaś brać,
a mnie się chciało lać.
Pamiętam tamten czas,
jebałem cię nieraz.
Ty stałaś tak okrakiem,
tam pod jałowca krzakiem.

(Naj, naj, naj... pamiętam.
Naj, naj, naj... [beek], o kurde!

No, uwaga panowie – wchodzę!
One, two, three!)

I nie zapomnę już,
kiedy wśród łanów zbóż,
jebałem co się rusza,
a była wielka susza.
Ogromne twe piździsko
otarłaś se o ściernisko,
bo byłaś wcześnie z rana
jabolem najebana!

(naj, naj, naj)

Ref. Trzeba uważać miła,
bo dzisiaj w modzie kiła
i nawet gdzieś na wczasach
można chycić adidasa
a to syfu wyższa klasa.
Trzeba uważać miła,
po rżnięciu umyć rączki,
bo można się nabawić
tyfusa i rzeżączki
i, kurwa, gorączki! (refx2)

(naj, naj, naj)

(No, panowie, uwaga! One, two, three, four!)

2. Dziewczyno z moich snów,
już masz trochę więcej lat,
ale nie przejmuj się!
Dzisiaj też wydupcę cię!
Wyszoruję cię szamponem
„Vidal Sassoon Wash & Go”
I znów jak za dawnych czasów
będę cię rżnął!

(naj, naj, naj)

Ref. Trzeba uważać miła...

(A byłaś u doktora, a?
A u ginekologa, a?
Co ci, kurwa, gnije?
No bo się nie myjesz, pindo jedna!)

Ref. Trzeba uważać miła... (x1)

Trzeba uważać!