Doktor Albonista - Chłopaki, gdzie wy idziecie? (Wódka przed poborem)

1. Idziemy do Antka, cała nasza zgraja,
żegnać poborowych, ale będą jaja!
Każdy po połówce i dwa piwka bierze,
żeby z rekrutami się pożegnać szczerze.

Dziołchy także idą, bo mają nadzieję,
że jak poborowy trochę się zaleje,
nie będzie grymasił, tylko w takiej kupie
żadnej nie przepuści, każdej dupę złupie!

Ref.: Chłopoki, gdzie wy dziś idziecie?
Chłopoki, wojsko wos nauczy
jak się pije wódę w taki zasrany czas,
jak na koniu jeździć i obronić nas!

2. Najpierw się zaczęło jak tradycja każe,
lecz wszystkich zaskoczył dalszy przebieg zdarzeń;
Dwie cizie zostały same z kuciapkami,
gdyż dwaj poborowi byli... pedałami!

Antek ich przydybał, walili się w sieni,
aż nam dech zaparło – byliśmy wkurwieni!
Jak się cała armia zacznie tak posuwać,
no to kto nad nami będzie wiernie czuwać?!

Ref.: Chłopoki, gdzie wy...

(No Zygmuś, no nie płacz! Przecie wrócisz! No za półtora roku! A? Za komuny byłoby dwa lata! A dziś jest półtora roku! Zygmuś!)

Ref.: Chłopoki, gdzie wy dziś idziecie?
Chłopoki, wojsko wos nauczy
jak się pije wódę w ten zasrany czas,
jak na koniu jeździć i – z szabelką! - obronić nas!
Chłopoki!