DKA - Nie dam się pokonać feat. Beatris, Robal, Syty

Beatris
Mówią, że słyszeli, że oni to widzieli,
Że ja jestem słaba, że ja nie dam rady,
Oni wiedza lepiej jaka jestem w środku,
Dzisiaj jestem dobra, a dzisiaj jestem fajna,
Jutro jestem suka i mnie nienawidzą,
Ty mnie osądziłeś najpierw osądź siebie,
Ty mnie krytykujesz, a popatrz sam na siebie,
Będę silna, będę twarda, chociaż mówią, że nie umiem,
Chociaż mówią, że nie czuje..
Będę silna, będę twarda, chociaż mówią, że nie umiem,
Chociaż mówią, że nie czuje..
Nie wiesz jaka jestem..
Nie wiesz co jest we mnie..

Robal
Mam siłę to bilet zabije rutynę i rym mam nawinę, że sam radę dam.
Pokonam tę chwilę bo słowo to sztylet bo na majku winner zwycięży ma stan.
Jak killer wyminę zamykam kabinę i jak karabinem strzelam pif paf.
To jak w teatrze podnoszę kurtynę i robię to jakbym napadał na bank.
Pokonać się nie dam bo walczę jak Jedi muzyka mnie wspiera to nie żaden fakt.
To jak w pokerze czysta technika usłana na bitach moc moich prawd.
Bo konkurencja wymięka na plecach i trafiam do sedna jak w tarczę grot.
Niech cię broni boska ręka powiedzieć o tym, że to nie jest hip-hop.
Mocą pancerza wrogów uderzam odbijam ten atak bo mam twarde flow.
Kłody co ktoś mi podrzuca pod nogi przecinam na wskroś bo jadę jak czołg.
We mnie energia to ma fanaberia i trafia jak seria zrzucanych bomb.
To sztukateria chód jak Syberia napadam dźwiękiem moc miliona ton.
Nie raz upadałem potem wstawałem i nagrywałem po blady świt.
Inni polegli zbiegli zostałem sztuka na uszach zwrotki pod bit.
Dzisiaj prezencja {ptaków?} esencja, a konkurencja wciąż nadal śpi.
Ja gadam latam jak awionetka tych co są, besztam, zamykam drzwi.

Ref. (2x)
Nie dam się pokonać, bo mam moc miliona ton.
Inni polegną zbiegną, kiedy usłyszą ten flow.
Dam radę pokonać, każdy wróg trafi na stos.
Niepokonany styl, ze stylów mam ich sto.

Syty
Jeśli coś blokuje Cię przed tym co chciałbyś zrobić,
Musisz to w sobie pokonać później bez litości dobić.
Nie poradzisz sobie z sobą w takim razie jesteś nikim,
Idź zabić bez boleśnie bo na pewno znasz techniki.
Masz pretensje do świata lecz nie do samego siebie,
wszyscy wokół zawinili jesteś tego całkiem pewien.
A na niebie jasne słońce przysłoniły czarne chmury,
Zniszcz tą słabość w środku siebie przestań chodzić wciąż ponury.

Ref. (2x)

DKA
Nie dam się pokonać, pokonać się nie dam.
Możesz do mnie strzelać byłbym głupi jakbym się bał.
W rękach mam ten ogień płonie coraz mocniej.
To nie jest ten dzień, w którym gardło moje spocznie.
Mówi się potocznie nie jestem dead cisnę mocniej.
Patrz, będę ojcem, a jeszcze wczoraj byłem gnojkiem.
Przeżyłem już tyle, tyle ciężkich chwil.
Nie spodziewałbym się nigdy, że wśród wilczków będę wilk.
Dzisiaj jestem w miejscu, w którym zawsze chciałem być.
Mimo krętych ścieżek jest z nich też kilka wyjść.
Wśród tysiąca wrogów znajdzie też się widz.
Który wierzy w Ciebie mocno, dla tych widzów warto żyć.

Ref. (2x)