D'espairsRay - Fuyuu Shita Risou

Nie mogę tego wymazać … dlatego… odpływam

Myślę o obrazach, które sprawiają, że jestem chory … Kłamstwo… zdrada … powstrzymują od upadku…
Myślę o obrazach, które sprawiają, że jestem chory … Pałaszowanie… rozpad… przed twoim upadkiem

Niekompletny księżyc i prawie martwe słońce są całkiem jak miraż
Rozbita przyczyna pochłania cię w słodkich objęciach
Przez głosy, które popadły w ruinę

‘Czy śnię…?’ wznosi się od ciebie do nieba
Poluzowana, upadła, idealna i zardzewiała rzeczywistość
Przechodzi obok każdego z wyblakłym* zapachem
Nawet jeśli jesteś pochłaniany przez zagubioną, zrozpaczoną ciemność
Jak kołyszący księżyc przez chmury

Krwiste łzy zaczynają wnikać …
Zmartwienie … twój ból … wiele złamanych obietnic...
Krwiste łzy zaczynają wnikać …
Brud … cierpienie … przed twoim upadkiem...

Nienawiść … upadanie … jestem teraz odporny

Myślę o obrazach, które sprawiają, że jestem chory … Kłamstwo… zdrada … powstrzymują od upadku…
Myślę o obrazach, które sprawiają, że jestem chory … Pałaszowanie… rozpad… przed twoim upadkiem

Pożądanie, które było zawinięte wokół ciebie wydaje się
Że będzie rozdarte od jednego do drugiego, nie potrafię tego opisać, ale przez rozpacz …
Muszą być niepodstępne myśli w tych dłoniach … jeśli one mnie zostawią, nie potrafię ich odszukać …
Nawet ingerując w naruszenia, moje życzenia nie staną się wymarłe
Uwierz mi … zostań ze mną … przytul upadek …

Odejdę od słońca … spadam …
Brudny … zmartwiony … Jak nisko mogę upaść?
Krzyk … bycie zmęczonym…
Tak długo … z ciemnością
Tak długo … tracę światło...

*wiem, że zapach nie za bardzo może być wyblakły, ale nie potrafiłam znaleźć innego słowa