Teksty piosenek > C > Current 93 > In Dream : You Are There
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 476 oczekujących

Current 93 - In Dream : You Are There

In Dream : You Are There

In Dream : You Are There

Tekst dodał(a): karso21 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): karso21 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): lina011 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

In dream:
You are there
As the tip of the tongue collapses towards the teeth
And the waters of dream mass around
You are there: You are there
Suddenly and silently
You are the force of the wave
And birds, all birds, reel in the distance
Their face at dawn
Where profound and terrible armies surge
And foreign towns collapse under the weight of prophesied terrors
All the dead advance, great armies,
Martyrs for the Blood, the Sign, the Wound
And time
The animals all sorted Fishes too
I have eaten judge me at
God's right hand
And the cats that arise from the dirt and the filth
And the starving and the scabby
The tortured the tortured the tortured
I see them at night before I drift
During my sleep they gambol and play
And chase Balls or Children or Giants
They play cards and click their eyes
They laugh, and take tea at six
They laugh as they tumble
And have TEETH the size of cloudbursts
And grip us and take us down to the Deep
And we sigh and expire and
Seeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Silenceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Sssssssssmilliiiiiiiiiiiiinggggggggggggggg

I cannot bear this all any more. Not enough silence. But in the desert I sometimes see ships and hear the black diamond express near the station before mine. Caesar: where are you going? He said to me, grinning:

You will reach the Kingdom
With a bow and a sweep
You will reach the Kingdom
I have caught and tortured Time
And I ARISE

We are surrounded for the last 2000 years by a VAST EMPIRE OF DEATH and EMPIRE OF BLOOD: this was all after the Crucifixion:
I uflow tou yeou: plhrhw xaritow kai elhyeiaw.
So try to remove whatever may dream or spill or seed or spread on your breath:
Or your silence will seep into the something you wished to avoid
It will be seen some fine day, all right, yes, all right:
"I will make you mine,", just you and I, whilst our breaths pass between us and spiral off to mausoleums of desires and hopes.
When my friends pass into the great goodbye before my eyes
And I too move with them: without sound, just words
Left floating through the streets, and the ears:
And the souls of the people who were with me: I was in them
And they were in me. And off they go, a pint in their hands,
A glint in their eye, and I see tambourines drearily clapping out
The pavine carnival march: "now you see'em, now you don't"
I did not want the world to stop; and I have seen it rush past me
As a ferocious fury, but such angelic fury, and I was taking the Temperature of a thousand changes of mind: I might take you now, but perhaps I shall wait till the postman comes for toast and - With notes of the obsequies at 12 -
With your teeth on edge at the faint sound of the swans charging at the trees that you built swings on and killed under and dreamt under
With your beloved in that first and last virginal Summer
When you entered this world of blood and belief
And coupled under the Tropical Sun
And gave birth to children in your cries

I am born to die.
I am born to die.
I am born to die.

"Jesus snorted; he was moved to his guts;" and the dust was everywhere, and Pilate arose in his fury. You have a boat waiting, friend, and it is time to board: all aboard, all aboard. "We don't save the living here." (The cyclamen opens at evening, and the world was gentle tonight; summery, hints of rose and rouge in the sky in the north over the dome of the glassgreenhouse.) Pilate arose. And washed his hands. I washed my hands; I cleared dust of them; I can see specks of blood laughing upon them. Pilate washes his hands. He arose and washed his hands. And the sword fell.

Meanwhile, in the house with nothing at home: in the cafe with plates of liver and kidneys and offal; in the slaughterhouse near the schoolyard; in the damaged rooms of the schoold ma'am at rest; in the fallen arches of the brilliant silence, coloured at dawn, and twilit by the twittering of birds; in the moon shining down on the shrew on my step; at the freshly cut grass; at the sound of the bell making toast or tea or time buzz by with loud whoops of shouting "I am here I am there; catch me if you can, catch me if you dare". At all th4ese moments, and all these daydreams, and all our breaths which dream idly into deaths, deaths: at all these deaths, I remember you beautiful with love and fear with swooping hair biting the words our of your mind, and delivering them to me hating to pass the time, which swept by, as proud as a ghost, whilst we tossed coins to see who would disappear first.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
We śnie:
Jesteś tam
Gdy czubek języka zapada się w kierunku zębów
I napływają wody snu
Jesteś tam: Jesteś tam
Nagle i w ciszy
Jesteś siłą fali
I ptaki, wszystkie ptaki kołują w oddali
Ich twarze o świcie
Gdzie potężne i okropne armie przypływają
I obce miasta zapadają się pod ciężarem przepowiedzianego terroru
Wszyscy zmarli nacierają, wielkie armie,
Męczennicy Krwi, znaku, Rany
I czasu
Zwierzęta, wszystkie podzielone gatunkami, ryby też
Wszystkie zwierzęta, które zjadłem teraz sądzą mnie na prawej ręce Boga
I koty, które powstają z ziemi i plugastwa
I głodujący i parchaci
Torturowani, torturowani, torturowani
Widzę ich nocą przed odpłynięciem
Gdy śpię oni brykają i bawią się
I gonią za Piłkami, Dziećmi lub Gigantami
Grają w karty i mrugają oczami
Śmieją się i piją herbatkę o szóstej
Śmieją się upadając
I mają ZĘBY wielkości oberwania chmury
I łapią nas i ściągają na dół ku Głębi
I wzdychając tracimy przytomność i....
Widzimy
Ciszę
Uśmiechy

Już nie mogę tego znieść. Za mało ciszy. Lecz na pustyni czasami widzę statki i słyszę ekspres czarnego diamentu niedaleko stacji przede mną. Cezar: Dokąd się wybierasz?
Rzekł do mnie, szczerząc się:

Dotrzesz do Królestwa
Z łukiem i zamachem
Dotrzesz do Królestwa
Pochwyciłem i torturowałem Czas
I POWSTAŁEM

Od 2000 lat jesteśmy otoczeni przez BEZMIERNE IMPERIUM ŚMIERCI oraz IMPERIUM KRWI: To wszystko stało się po ukrzyżowaniu:
Zaprawdę powiadam ci: Płacę z wdziękiem i jestem winien.
Więc spróbuj usunąć cokolwiek może się przyśnić lub rozlać lub zasiać lub rozpowszechnić na twym oddechu"
Albo twoja cisza przesączy się w coś, czego pragnąłeś uniknąć. Będzie to ujrzane pewnego pięknego dnia, tak jest, o tak:
"Uczynię cię moją" Tylko ty i ja, gdy nasze oddechy przechodząc przez nas trafią do mauzoleów pragnień i nadziei.
Kiedy przed mymi oczyma moi przyjaciele odejdą w wielkie pożegnanie
I ja również odejdę z nimi: bezdźwięcznie, tylko słowa
pozostawione pośród ulic i uszu:
I dusze ludzi, którzy ze mną byli: Byłem w nich
I oni byli we mnie. I odchodzą z kuflem w dłoniach,
błyskiem w oku i widzę tamburyny ponuro wyklaskujące marsz karnawałowy: "Teraz ich widzisz, a teraz nie"
Nie chciałem, by świat się zatrzymał; I widziałem, jak pędzi obok mnie, jako okrutna furia, lecz anielska furia. I przyjmowałem Temperaturę tysięcy zmian myśli: Mogę cię zabrać w tej chwili, ale może zaczekam aż listonosz przyjdzie na tosty i - z klepsydra o pochówku na godzinę 12 -Z twymi zębami na krawędzi i łagodnym dźwiękiem łabędzi
Szarżując na drzewa, na których zbudowałeś huśtawki, pod którymi zabijałeś i pod którymi spałeś
Z twoim ukochanym, w tym pierwszym i ostatnim dziewiczym lecie
Gdy dołączyłaś do tego świata krwi i wierzeń
I współżyłaś pod Tropikalnym Słońcem
I rodziłaś dzieci w płaczu

Urodziłem się by umrzeć.
Urodziłem się by umrzeć
Urodziłem się by umrzeć.

"Jezus parsknął; był poruszony dogłębnie" i pył był wszędzie,
I Piłat powstał w swej furii. Czeka na ciebie łódź, przyjacielu, i pora wejść na pokład: Wszyscy na pokład, wszyscy na pokład. "My nie ratujemy tu żyjących" (Cyklamen rozbił kwiaty wieczorem, i świat był spokojny tej nocy; Lato, nuty róży i róż na północnym niebie, nad kopułą szklarni.)
Piłat powstał. I obmył swe dłonie. Ja obmyłem swe dłonie; Ja zmyłem z nich pył; Widzę na nich śmiejące się plamki krwi. Piłat obmywa swe dłonie. Powstaje i obmywa dłonie.
A miecz upada.

W międzyczasie, w pustym domu: w kawiarni z talerzami pełnymi wątroby i nerek i podrobów; w rzeźni nieopodal szkolnego dziedzińca; w zniszczonych pokojach spoczywa szkolna pani; w zawalonych łukach wspaniałej ciszy, zabarwionej przez śpiew ptaków o świcie i zmroku;
W świetle księżyca padającym na ryjówkę stojącą mi na drodze; na świeżo ściętej trawie; na dźwięk dzwonka przygotowującego tosty czy herbatę lub brzęczący dzwonek czasowy, głośno wrzeszczący "jestem tu jestem tam; złap mnie jeśli radę dasz, złap mnie jeśli siłę masz".
Wszystkie te momenty, wszystkie te sny na jawie i wszystkie nasze oddechy, które bezczynnie przechodzą w śmierć, śmierć: Wszystkie te śmierci, pamiętam cię, piękną z miłością i strachem z opadającymi włosami wygryzającymi słowa z twojej głowy i dostarczającymi je do mnie, nienawidzącego przemijania czasu, który się nam wyślizgiwał, dumny jak duch, podczas gdy my rzucaliśmy monetami by sprawdzić, kto zniknie pierwszy.

Historia edycji tłumaczenia

Kompozytor:

David Tibet

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2003

Płyty:

Hypnagogue: A Dream Prologue

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 425 867 tekstów, 31 334 poszukiwanych i 476 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności