Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Cradle Of Filth
Popularne teksty
Cradle Of Filth - Better To Reign In Hell
Better To Reign In Hell
Tekst dodał(a): katarina
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): katarina
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): psycoma
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Heart in hand passed to the clasp of pain
In a dark lowland that set bad blood in veins
Burning, like penal fires roused to stain
The jagged-toothed skyline braced with crosses
The golden dawn
Lay lost to mist where
Emboldened thorns
Made their bed with toppled stones
He closed His eyes
Sunken to dream there
Of crow-black skies
And a great white empty throne
Horror stalked the bilious fogs
That balked His vision
He licked the spittle from the cheeks of the wry
And drifted back to when His stung it's target
The sneer of Michael on a glorious high
Of angel dust and Virtue by his side
Drowning in the past
That downfall seemed like yesterday
Though blurred moons passed
As enemies in high places laughed
Moved to mirrors cracked with heavy lines
He rose snowblind, though shifting sands of time
Erased the trace and taste of bitter wines
The grapes of wrath grew fat on the vine
She came to Him
A little whip of tantrums
Thrashed on velvet skins
That lined Her wishbone Henge
Her name was Sin
A warming spurt of mantras
Splashed on occult tongues
That whispered sweet revenge
For the shame of their crawl from grace
Cold and hollow as the grave
And for the rape and ruinous scourge
Spared for souls that had shared
God's worship
For now their throats coated notes with dirge
That poured from parapets to the pits below
Drowning in the past
A wretched scream like yesterday
Died at last
With the rising of the revenant dark
"I shall bow no more to the dogs of the Lord
Tearing at my carcass heart
I shall fall to my knees only at the keyholes
Of Virtue slipping into bondage masks...
Freewill made me better to reign in Hell"
And with new wings
Unfurled and spoken
He took to things
That would desecrate the wold
The seduction of both woman and man
For a bastard masterplan
Drowning out the past
Fool Fates unwound cruel yesterdays
Beneath the stars
That staggered from the blast
In a dark lowland that set bad blood in veins
Burning, like penal fires roused to stain
The jagged-toothed skyline braced with crosses
The golden dawn
Lay lost to mist where
Emboldened thorns
Made their bed with toppled stones
He closed His eyes
Sunken to dream there
Of crow-black skies
And a great white empty throne
Horror stalked the bilious fogs
That balked His vision
He licked the spittle from the cheeks of the wry
And drifted back to when His stung it's target
The sneer of Michael on a glorious high
Of angel dust and Virtue by his side
Drowning in the past
That downfall seemed like yesterday
Though blurred moons passed
As enemies in high places laughed
Moved to mirrors cracked with heavy lines
He rose snowblind, though shifting sands of time
Erased the trace and taste of bitter wines
The grapes of wrath grew fat on the vine
She came to Him
A little whip of tantrums
Thrashed on velvet skins
That lined Her wishbone Henge
Her name was Sin
A warming spurt of mantras
Splashed on occult tongues
That whispered sweet revenge
For the shame of their crawl from grace
Cold and hollow as the grave
And for the rape and ruinous scourge
Spared for souls that had shared
God's worship
For now their throats coated notes with dirge
That poured from parapets to the pits below
Drowning in the past
A wretched scream like yesterday
Died at last
With the rising of the revenant dark
"I shall bow no more to the dogs of the Lord
Tearing at my carcass heart
I shall fall to my knees only at the keyholes
Of Virtue slipping into bondage masks...
Freewill made me better to reign in Hell"
And with new wings
Unfurled and spoken
He took to things
That would desecrate the wold
The seduction of both woman and man
For a bastard masterplan
Drowning out the past
Fool Fates unwound cruel yesterdays
Beneath the stars
That staggered from the blast
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieSerce w dłoni przekazane w uścisk bólu
Na mrocznej nizinie co wprowadza w żyły złą krew
Płonące, niczym karalne ognie podsycone by skalać
Szczerbatozębną linię horyzontu podpartą krzyżami
Złoty świt
Ginie we mgle w której
Rozzuchwalone ciernie
Uczyniły sobie łoże z pozwalanych kamieni
On zamknął swe oczy
Zatonął tam we śnie
O kruczoczarnych niebiosach
I wielkim białym pustym tronie
Horror nadchodził poprzez nieznośne mgły
Co wzdragały się przed Jego wizją
On zlizał ślinę ze skrzywionych policzków
I powrócił do momentu gdy uderzył w swój cel
Szyderczy uśmiech Michała na wspaniałej wysokości
Anielskiego pyłu i Cnoty u Jego boku
Tonąc w przeszłości
Ten upadek zdaje się być jak wczoraj
Mimo że rozmyte księżyce przeminęły
Od czasu gdy wrogowie śmiali się z wysokich miejsc
Zbliżony do zwierciadeł spękanych grubymi liniami
On ślepnął, chociaż ruchome piaski czasu
Wymazały ślad i posmak gorzkich win
Grona gniewu wzrastały na pnączu
Ona przyszła do Niego
Jako lekkie smagnięcie napadów gniewu
Rzucili się na aksamitne skóry
Co linią okalały Jej pierś
Jej imię brzmiało Grzech
Rozgrzewający wytrysk mantr
Rozpryśnięty na tajemnych językach
Co szeptały słodką zemstę
Za wstyd ich utraty łaski
Zimny i głuchy niczym grób
I za gwałt i zgubny bicz
Zachowane dla dusz co dzieliły uwielbienie Boga
Bo teraz ich gardła pokrywały nuty lamentem
Co przelewał się z balustrad w otchłanie pod nimi
Tonąc w przeszłości
Nędzny sen jak wczoraj
Umarł wreszcie
Z postaniem mroku przywołanego z martwych
Wszystkie szpony naostrzone, wszystko co tępe odrzucone
"Nie będę się dłużej kłaniał psom Pana
Rozdzierającym moje martwe serce
Upadnę na kolana jedynie u dziurek na klucz
Cnoty wślizgującej się w maski poddaństwa...
Wolna wola sprawiła że wolę rządzić w Piekle"
I na nowych skrzydłach
Rozpostartych i wyrzeczonych
Zabrał się za to
Co zbezcześciłoby świat
Uwiedzenie zarazem kobiety i mężczyzny
Dla bękarciego planu generalnego
Tonąc w przeszłości
Głupie Parki rozwinęły okrutne dni wczorajsze
Pod gwiazdami
Co zataczały się od uderzenia
Na mrocznej nizinie co wprowadza w żyły złą krew
Płonące, niczym karalne ognie podsycone by skalać
Szczerbatozębną linię horyzontu podpartą krzyżami
Złoty świt
Ginie we mgle w której
Rozzuchwalone ciernie
Uczyniły sobie łoże z pozwalanych kamieni
On zamknął swe oczy
Zatonął tam we śnie
O kruczoczarnych niebiosach
I wielkim białym pustym tronie
Horror nadchodził poprzez nieznośne mgły
Co wzdragały się przed Jego wizją
On zlizał ślinę ze skrzywionych policzków
I powrócił do momentu gdy uderzył w swój cel
Szyderczy uśmiech Michała na wspaniałej wysokości
Anielskiego pyłu i Cnoty u Jego boku
Tonąc w przeszłości
Ten upadek zdaje się być jak wczoraj
Mimo że rozmyte księżyce przeminęły
Od czasu gdy wrogowie śmiali się z wysokich miejsc
Zbliżony do zwierciadeł spękanych grubymi liniami
On ślepnął, chociaż ruchome piaski czasu
Wymazały ślad i posmak gorzkich win
Grona gniewu wzrastały na pnączu
Ona przyszła do Niego
Jako lekkie smagnięcie napadów gniewu
Rzucili się na aksamitne skóry
Co linią okalały Jej pierś
Jej imię brzmiało Grzech
Rozgrzewający wytrysk mantr
Rozpryśnięty na tajemnych językach
Co szeptały słodką zemstę
Za wstyd ich utraty łaski
Zimny i głuchy niczym grób
I za gwałt i zgubny bicz
Zachowane dla dusz co dzieliły uwielbienie Boga
Bo teraz ich gardła pokrywały nuty lamentem
Co przelewał się z balustrad w otchłanie pod nimi
Tonąc w przeszłości
Nędzny sen jak wczoraj
Umarł wreszcie
Z postaniem mroku przywołanego z martwych
Wszystkie szpony naostrzone, wszystko co tępe odrzucone
"Nie będę się dłużej kłaniał psom Pana
Rozdzierającym moje martwe serce
Upadnę na kolana jedynie u dziurek na klucz
Cnoty wślizgującej się w maski poddaństwa...
Wolna wola sprawiła że wolę rządzić w Piekle"
I na nowych skrzydłach
Rozpostartych i wyrzeczonych
Zabrał się za to
Co zbezcześciłoby świat
Uwiedzenie zarazem kobiety i mężczyzny
Dla bękarciego planu generalnego
Tonąc w przeszłości
Głupie Parki rozwinęły okrutne dni wczorajsze
Pod gwiazdami
Co zataczały się od uderzenia
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):