Teksty piosenek > C > Chada > Nie jestem wzorem świętości
2 424 219 tekstów, 31 296 poszukiwanych i 320 oczekujących

Chada - Nie jestem wzorem świętości

Nie jestem wzorem świętości

Nie jestem wzorem świętości

Tekst dodał(a): jabymoszalal Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): martakrawczyk98 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Evere Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Ref.
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości
Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, nie wiem nic o wierności
Ziomuś fakt, że nie jestem żadnym wzorem świętości

1.
Prawdą jest, że chwilami zapominam o Tobie
Moje drugie ja, każe koncentrować na sobie
Jestem typkiem z wadami, w sumie jak każdy człowiek
Dawno gdzieś zaniedbałem swoje psychiczne zdrowie
Zalicz do pogubionych, nigdy do idiotów
Bo ja wiem gdzie spoczywa źródło moich kłopotów
Na osiedlu poznałem, jak zarabiać sposobem
Zdobywałem pieniądze, nie stopnie naukowe
Alkohol i te prochy, dziś polegam na sobie
Tylko ja mogę stawić czoło własnej chorobie
Często proszę Cię Boże, o to byś mi doradzał
Jeszcze częściej, to chyba się od Ciebie odgradzam
Dobrze wiem, że te wszystkie moje wersy i teksty
W żaden sposób nie czynią mnie od Ciebie tym lepszym
Jestem tylko człowiekiem, nie chcę już świata zmieniać
Ciężko wytrwać mi czasem w swoich postanowieniach

Ref.
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości
Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, nie wiem nic o wierności
Ziomuś fakt, że nie jestem żadnym wzorem świętości

2.
Znowu Ziomuś kierują mną te chore motywy
Moje byłe powiedzą: czasem bywał troskliwy
Dla mnie to żaden wyczyn, do ognia wlać oliwy
Ale w sumie w tym wszystkim pozostaję szczęśliwy
Boże nie dbam o siebie, piję kolejną kawę
Moje wersy do Ciebie są miłości przejawem
Czasem złościsz się na mnie i do kłótni dochodzi
Znów alkohol mnie wzywa kiedy los mnie zawodzi
Wiedz, że pierdolę podziw, Ty jesteś moim panem
Rezerwę moralności wyczerpałem na amen
Wiem, że błądzę jak każdy, jestem kurwa Syzyfem
Zamiast wiary wybieram nieraz chłodną logikę
Potrafię Cię obrazić i powiedzieć: Idź wpizdu
Ale jakoś się trzymam z dala od egoizmu
To taka mała spowiedź, słowa prosto od drania
Nie brakuje mi siły, ani własnego zdania

Ref.
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości
Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, nie wiem nic o wierności
Ziomuś fakt, że nie jestem żadnym wzorem świętości

3.
Znowu zamykam oczy, prześladują mnie zmory
Nadal ciągnie się za mną poplamiony życiorys
Choć brakuje pokory, wciąż pozostaję szczery
Jestem kawał skurwiela, co ma dobre maniery
Nie masz już wątpliwości, wiesz, że nawija Chada
Tak jak każdy z nas ma się z czego tu wyspowiadać
Nie chcę tej akceptacji, teraz siedzę i piszę
Maszeruję według muzyki, którą sam słyszę
Trudno żyć bez emocji, czy mnie słyszysz człowieku?
Kiedy jestem w melanżu, zbyt wiele nie oczekuj
Czasem sieję zniszczenie, nie przynoszę radości
Przecież mówię - nie jestem żadnym wzorem świętości
Zamiast myśleć rozumem, często robię to chujem
Sam już nie wiem co myślę i czego potrzebuję
Teraz zakładam kaptur, idę z ziomkami pić
Nie chcę odkryć przed śmiercią, że nie umiałem żyć

Ref.
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, serce krzyczy litości
Ziomuś wiem, że nie jestem żadnym wzorem świętości
Moje dłonie są ciężkie, toczę ze sobą bitwy
Wiem jak trudno jest czasem złożyć je do modlitwy
Brakuje mi pokory, nie wiem nic o wierności
Ziomuś fakt, że nie jestem żadnym wzorem świętości

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
My hands are heavy and I fight battles with myself
I know how difficult it is sometimes to put them together to pray
I lack humility, my heart screams mercy
Dude, I know that I am no example of holiness

My hands are heavy and I fight battles with myself
I know how difficult it is sometimes to put them together to pray
I lack humility, I know nothing about fidelity
Dude, I know that I am no example of holiness

Verse1
God, It is true that I forget you at times
My other self tells me to focus on myself
I'm a guy with flaws, just like any other human being
I have neglected my mental health for a long time
Include me to the lost never to idiots
Because I know where the source of my troubles is
In the hood I learned how to make money
I was getting money, not degrees
Alcohol and drugs
I rely on myself today
Only I can face my own disease
I often ask you, God, to advise me
I guess I separate myself from you more often
I know very well that all my verses and texts
They in no way make me any better than you
I am only human,
I don't want to change the world anymore
Sometimes it's hard for me to persevere in my decisions

Ref.

Verse2
Again, my friend, these sick motives guide me
Some people will say sometimes he was caring
For me it is no feat to pour oil into the fire
But overall I'm happy
God, I don't care about myself, I drink another coffee
God, my lines to you are a manifestation of love
Sometimes you get angry with me and we quarrel
Again, my addictions call me when my fate is failing me
You know I fuck admiration
God you are my master
I have exhausted my moral reserve to the amen
I know I'm wrong like everyone else
I'm fucking Sisyphus
Sometimes I choose cold logic instead of faith
I can offend you and say: Fuck off
But somehow I stay away from selfishness
It's such a small confession,
words straight from the bastard
I do not lack strength or my own opinion
Ref.

Verse3
I close my eyes again, nightmares haunt me
My crazy past still haunts me
Although I'm lacking humility, I am still honest
I'm a motherfucker with good manners
You have no doubts
You already know Chada is rapping
Just like each of us I have something to confess here
I do not want this approval, now I sit and write
I march according to the music I hear myself
It's hard to live without emotions, can you hear me man
When I party, don't expect too much
Sometimes I wreak havoc and bring no joy
After all, I am saying that I am not a model of holiness
Instead of thinking with my mind, I often turn it off
I don't know what I think and what I need anymore
Now I'm putting my hood on and going to drink with my homies
I don't want to discover before I die that I didn't know how to live

Historia edycji tłumaczenia

Autor tekstu:

Tomasz Chada

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2012

Wykonanie oryginalne:

Chada

Płyty:

Jeden z was

Ciekawostki:

"Nie chcę odkryć przed śmiercią, że nie umiałem żyć" - jest to cytat z książki Stowarzyszenie Umarłych Poetów.

Komentarze (3):

Samotny01 10 listopada 2016 17:45
(0)
"Dziś polegam na sobie
Tylko ja mogę stawić czoło własnej chorobie" <3

fioletowa11 11 grudnia 2012 18:27
(+1)
Boska !!
"Nie chcę odkryć przed śmiercią, że nie umiałem żyć"

tymbarkkochajzyciee 15 lipca 2012 21:06
(+1)
najszczerszy kawalek jaki slyszalam. mega jest!

tekstowo.pl
2 424 219 tekstów, 31 296 poszukiwanych i 320 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności