Teksty piosenek > C > Chada > Jest Nas 2 (Pawbeats remix) feat. Z.B.U.K.U ,Pezet
2 426 224 tekstów, 31 341 poszukiwanych i 410 oczekujących

Chada - Jest Nas 2 (Pawbeats remix) feat. Z.B.U.K.U ,Pezet

Jest Nas 2 (Pawbeats remix)  feat. Z.B.U.K.U ,Pezet

Jest Nas 2 (Pawbeats remix) feat. Z.B.U.K.U ,Pezet

Tekst dodał(a): DEKSV19 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): DEKSV19 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[ Chada ]
Jest nas dwóch - jeden uprzejmy i ułożony,
Drugi nieprzystosowany, nieco wykolejony.
Pierwszy dotrzymuje słowa i spójnie skleja zdania,
Drugi często sie umawia i nie oddzwania.
Pierwszy omija melanże i trzyma od nich z dala,
Drugi dzwoni do dilera, znowu odpala.
Pierwszy wstaje już o świcie i idzie na siłownię,
Drugi budzi, gdy sie ściemnia, czuje sie podle.
Pierwszy uda sie do studia i poodkurza kwadrat,
Drugi poodkurza z lustra, znów nic nie nagra.
Pierwszy kłania się sąsiadom i stołuje jak ludzie,
Drugi ciśnie z typem w windzie, jada w fast foodzie.
Pierwszy odkłada pieniądze i wyświadcza przysługi,
Drugi trwoni cały szelest, popada w długi.
Pierwszy wieczorami z książką pyta czy jesteś wolna,
Drugi chamski i wulgarny, znów odpala YouPorna.


Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś budzi się na kacu, nerwowo pali szlugi,
Zdaje się, że to ten pierwszy, a może to ten drugi.
Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś prawi uprzejmości i żyje pośród wierszy,
Zdaje się, że to ten drugi, a może to ten pierwszy.

[ Chada ]
Jest nas dwóch, jeden ma wsparcie i wierzy w Boga,
Drugi znowu w pojedynkę odwiedza psychologa.
Pierwszy pracuje nad płytą i bardzo stara,
Drugi pójdzie, się napiję, znów poużala.
Pierwszy zadzwoni do matki i odwiedzi ją w święta,
Drugi pójdzie w melanż z ziomkiem, nic nie pamięta.
Pierwszy zagra dobry koncert i pozdrowi ekipę,
Drugi znowu sie najebie, odstawi lipę.
Pierwszy złoży Ci życzenia, jak trzeba, przyzna rację,
Drugi złoży, ale puste deklaracje.
Pierwszy umie wyhamować i powiedzieć "nie wolno",
Drugi miewa z tym problemy, pierdoli skromność.
Pierwszy weźmie Cię pocieszy i nie używa wyzwisk,
Drugi jeszcze Cię pogrąży, utonie w hipokryzji.
Pierwszy kiedy sie wywrócisz to powie, że współczuje,
Drugi, kurwa, bez wahania podejdzie i sfauluje.


Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś budzi się na kacu, nerwowo pali szlugi,
Zdaje się, że to ten pierwszy, a może to ten drugi.
Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś prawi uprzejmości i żyje pośród wierszy,
Zdaje się, że to ten drugi, a może to ten pierwszy.


[ Pezet ]
Pierwszy życie ma uczciwe i zasady ma prawdziwe,
Drugi idzie na łatwiznę, woli jakiś szybki biznes.
Pierwszy pieprzy narkotyki, odstawił też alkohol,
Drugi lubi złe nawyki, znowu włóczy się gdzieś nocą.
Pierwszy jest dobrze ubrany, oczytany,
Drugi trzeci dzień nachlany, no i przez to, kurwa, sam jest.
Pierwszy jeszcze wierzy i wysoko mierzy,
Drugi myśli, że mu się należy, co chce to bierze.
Pierwszy niby lepszy, ale chyba jakiś mniej ciekawy,
Drugi pisze lepsze wersy, ale robi to rzadziej.
Pierwszy zapłacił rachunki, pozałatwiał wszystkie sprawy,
Drugi znów popadł w długi, w klubie dłużej zabawił.
Pierwszy kocha tą jedyną, do kina chodzą często,
Drugi z drugą wali klina, albo odwiedzają sex shop.
Niestety pierwszy jest tym drugim, a ten drugi pierwszym
I nawzajem się nie lubią, choć mieszkają w jednym.


Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś budzi się na kacu, nerwowo pali szlugi,
Zdaje się, że to ten pierwszy, a może to ten drugi.
Jest nas dwóch, chyba wystarczy,
Pierwszy odnosi sukcesy, drugi wraca na tarczy.
Któryś prawi uprzejmości i żyje pośród wierszy,
Zdaje się, że to ten drugi, a może to ten pierwszy.


[Z.B.U.K.U]
Jest nas dwóch, trochę wstyd o tym drugim opowiadać,
Ma zupełnie tak samo, jak ten drugi Tomek Chada.
Pierwszy przyjdzie, pogada, jest ideałem na męża,
Drugi zdradza kobiety na hotelu po koncertach.
Jeden nie tyka ścierwa, bo prowadzi go rozum,
Drugi leci po bandzie, jeszcze obliże dowód.
Pierwszy nie miałby wrogów, gdyby nie tamten drugi,
Co na dodatek ma w dupie fakt, że go nikt nie lubi.
Jeden spłacił długi, rzucił szlugi, jest normalny,
Kiedyś - fura, chata i okrągły brzuszek panny.
Drugi jara te blanty, jakby nimi oddychał,
Najpierw cały tydzień melanż, potem cały tydzień zdycha.
Siema Z.B.U.K.U, tu Michał - dwa typy, jeden gościu,
Uwięzione w jednym ciele, jak w grobowcu duchy przodków.
To już nie brak rozsądku, tylko taki charakter,
Jest nas dwóch ziomuś, dobry i zły - toczymy walkę.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor tekstu:

Chada , Pezet , ZBUKU

Edytuj metrykę
Kompozytor:

Pawbeats

Rok wydania:

2014

Płyty:

Rap Najlepszej Marki

Ciekawostki:

Poprawione literówki z oryginalnego tekstu.

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 426 224 tekstów, 31 341 poszukiwanych i 410 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności