Ch.Z Unikat - Szkoła Przetrwania

1.Ch.Z Unikat
Historia codzienna z niejednego blokowiska
Ubogi chłopak, szary gimnazjalista
Częste wyzwiska i kpiny rówieśników
Bananowa loża nastoletnich krytyków
Wracał do domu i ciągle to samo
Najebany ojczym szarpie się z mamą
Jedyne oparcie miał w starszym bracie
Który latał na mecze i obalał na macie
Zabrał go na mecz i ciary miał wszędzie
Gdy pierwszy raz usłyszał pierdolnięcie
Z kilku tysięcy ochrypniętych gardeł
Później pierwszy wyjazd i karnet na parter
Tu poznał chłopaków podobnych do siebie
Ty w ogień za mną no i ja za Ciebie
Pierwsze przyjaźnie i pierwsze solówki
Z tymi co dokuczali mu od podstawówki
Pierwsze wygrane kosztem siniaków
„Co tam słychać u Ciebie dzieciaku?”
Pytali coraz częściej starsi z osiedla
Znali go z twarzy, w końcu miłość jedna
Łączyła ich serca nieśmiertelna pasja
Mijał czas do liceum szedł po wakacjach
Lato w mieście za progiem nowy sezon
Pierwsze sterydy by imponować kolegom
Rywale za miedzą widzieli w nim wroga
Odkąd pierwszy medal zdobył na zawodach

2. Janek JS
Miał kolejną zajawkę nagrał swój kawałek
Nie dość że rapował to wciąż zdobywał medale
Czas mijał (mijał) do kolejnych zawodów
Trenował bardzo ciężko i ciągle szedł do przodu
Dziękował Bogu i kumplom za te pasje
I by nie umrzeć z głodu musiał zacząć kombinacje
Starsi z osiedla widzieli w nim potencjał
Dostał dobre rady - wziął do serca sobie
Puszczał w obieg ale w porę się połapał
Że nie zyskuje wiele a siedzieć może lata
Ze szkoły wraca widzi łzy u brata
Nie są to łzy szczęścia gdzie mama i gdzie tata
Ich już nie ma teraz sam z bratem został
Albo mógł się poddać albo życiu sprostać
I zgadnij w którą życia poszedł strone
Walczył na zawodach i stał przed mikrofonem
Wyruszał w Polske za klubem swym co tydzień
Kochał ponad życie i nie ważne w której lidze
Poznał ulice i ciemną strone mocy
By zarabiać kwity latał w dzień i też w nocy
Konsekwentnie tępi wrogów bo tak musi
Zważał na detale choć go diabeł mocno kusił
On popierał charakterne zachowania
Sam się przekonał co to sztuka przetrwania