Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Cannabis Corpse
Popularne teksty
Cannabis Corpse - Skull Full of Bong Hits
Skull Full of Bong Hits
Tekst dodał(a): Qnio
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Zły wujek
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): ilovemetal666
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Stealing your parents' keys,
Escape found in drug fantasies.
Troubled problem child,
Herbal impulses left unreconciled.
Now it's time to take a drive,
Parents deeply sleeping, in their beds they lie,
Take the car to the edge of town,
Without a sound you sneak out to chief down.
Turning off your lights in the park,
Waiting for your friends to meet, you smoke in the dark.
From beneath the seat you grab the bong and pack the pot.
Yeah, you love weed a lot.
Clockcleaning hits fade in and melt your mind,
Fucking stoned as shit.
Over your music you hear someone else,
Reluctantly look back to check,
Nervousness, paranoid, crippling fright.
Radio interruption, an announcement is to be made:
"Be on the look out! A psychopathic serial killer has just escaped."
Look behind you, there's a psycho,
Disgusting sweaty hands grab your face.
Try to fight it, you're too stoned though,
Slams your frightened face into the glass of the resin-caked bong.
Shoved down your throat and shattered glass.
Skull full of bong hits,
Skull full of bong hits.
Wishing you weren't so useless and stoned - Skull full of bong hits.
Maniacal murder like none you have known - Skull full of bong hits.
The pain is sharp, I should have died but I'm still alive.
He's grinning at me, with rotted yellowing teeth, he fondles my brain.
I can't believe, so helplessly I'm to die a slow brain-death.
If I wasn't so high my life would flash before my eyes.
Escape found in drug fantasies.
Troubled problem child,
Herbal impulses left unreconciled.
Now it's time to take a drive,
Parents deeply sleeping, in their beds they lie,
Take the car to the edge of town,
Without a sound you sneak out to chief down.
Turning off your lights in the park,
Waiting for your friends to meet, you smoke in the dark.
From beneath the seat you grab the bong and pack the pot.
Yeah, you love weed a lot.
Clockcleaning hits fade in and melt your mind,
Fucking stoned as shit.
Over your music you hear someone else,
Reluctantly look back to check,
Nervousness, paranoid, crippling fright.
Radio interruption, an announcement is to be made:
"Be on the look out! A psychopathic serial killer has just escaped."
Look behind you, there's a psycho,
Disgusting sweaty hands grab your face.
Try to fight it, you're too stoned though,
Slams your frightened face into the glass of the resin-caked bong.
Shoved down your throat and shattered glass.
Skull full of bong hits,
Skull full of bong hits.
Wishing you weren't so useless and stoned - Skull full of bong hits.
Maniacal murder like none you have known - Skull full of bong hits.
The pain is sharp, I should have died but I'm still alive.
He's grinning at me, with rotted yellowing teeth, he fondles my brain.
I can't believe, so helplessly I'm to die a slow brain-death.
If I wasn't so high my life would flash before my eyes.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieKradnąc kluczyki swoich rodziców,
Znajduje ucieczkę w fantazjach narkotycznych.
Kłopotliwe trudne dziecko,
Ziołowe impulsy pozostały nieokreślone.
Już czas na przejażdżkę,
Rodzice śpią twardo, leżąc w swoich łóżkach,
Jedź samochodem na skraj miasta,
Bezszelestnie przemykasz się w dół.
Wyłączając światła reflektorów w parku,
Czekając na spotkanie z przyjaciółmi, palisz w ciemnościach.
Spod siedzenia wyjmujesz bongosa i pakujesz marychę.
Tak, uwielbiasz zioło i to bardzo.
Poczucie czasu zanika i roztapia twój umysł,
Ujebany jak cholera.
Poza swoją muzyką słyszysz kogoś jeszcze,
Niechętnie patrzysz wstecz żeby sprawdzić,
Nerwowość, paranoja, nadchodzące przerażenie.
Przerwa radiowa, wygłaszają komunikat:
"Miejcie się na baczności! Psychopatyczny seryjny morderca właśnie uciekł."
Patrzysz za siebie, tam jest psychol,
Wstrętna spocona ręka łapie twoją twarz.
Próbujesz walczyć, lecz jesteś za bardzo upalony,
Tłucze twoją przerażoną twarzą w szkło bongosa z zaschniętą żywicą.
Wpychając w dół twojego gardła i rozbitego szkła.
Czaszka pełna odłamków z bongosa,
Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Chciałbyś nie być taki do niczego i upalony - Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Maniakalne morderstwo jak żadne znane tobie - Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Ból jest przenikliwy, powinienem umrzeć ale nadal żyję.
On szczerzy się do mnie, popsutymi żółknącymi zębami, pieści mój mózg.
Nie mogę uwierzyć, zatem bezradnie umieram powolną śmiercią mózgową.
Gdybym nie był tak upalony moje życie przemknęłoby mi przed oczyma.
Znajduje ucieczkę w fantazjach narkotycznych.
Kłopotliwe trudne dziecko,
Ziołowe impulsy pozostały nieokreślone.
Już czas na przejażdżkę,
Rodzice śpią twardo, leżąc w swoich łóżkach,
Jedź samochodem na skraj miasta,
Bezszelestnie przemykasz się w dół.
Wyłączając światła reflektorów w parku,
Czekając na spotkanie z przyjaciółmi, palisz w ciemnościach.
Spod siedzenia wyjmujesz bongosa i pakujesz marychę.
Tak, uwielbiasz zioło i to bardzo.
Poczucie czasu zanika i roztapia twój umysł,
Ujebany jak cholera.
Poza swoją muzyką słyszysz kogoś jeszcze,
Niechętnie patrzysz wstecz żeby sprawdzić,
Nerwowość, paranoja, nadchodzące przerażenie.
Przerwa radiowa, wygłaszają komunikat:
"Miejcie się na baczności! Psychopatyczny seryjny morderca właśnie uciekł."
Patrzysz za siebie, tam jest psychol,
Wstrętna spocona ręka łapie twoją twarz.
Próbujesz walczyć, lecz jesteś za bardzo upalony,
Tłucze twoją przerażoną twarzą w szkło bongosa z zaschniętą żywicą.
Wpychając w dół twojego gardła i rozbitego szkła.
Czaszka pełna odłamków z bongosa,
Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Chciałbyś nie być taki do niczego i upalony - Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Maniakalne morderstwo jak żadne znane tobie - Czaszka pełna odłamków z bongosa.
Ból jest przenikliwy, powinienem umrzeć ale nadal żyję.
On szczerzy się do mnie, popsutymi żółknącymi zębami, pieści mój mózg.
Nie mogę uwierzyć, zatem bezradnie umieram powolną śmiercią mózgową.
Gdybym nie był tak upalony moje życie przemknęłoby mi przed oczyma.
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):