Teksty piosenek > B > Buczer > Tego chce
2 411 689 tekstów, 31 127 poszukiwanych i 350 oczekujących

Buczer - Tego chce

Tego chce

Tego chce

Tekst dodał(a): KaRoLiNkA267 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Lady143 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Sandra:
Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.
Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.

Buczer:
W upalny letni wieczór, przewijam się po klubie
To lubię
Szklanka whisky, półnagie panny w tłumie
Ty mrugasz do mnie okiem, ja rozbieram Cię wzrokiem
Jak rozbierany poker, potem wciągnę Cię jak kokę
Pod klubem mam gablotę, na jednym? dom przy plaży
Za chwilę będziesz miała, to, o czym każda marzy
Odstaw chłopców z makijażem, na drogę setka przy barze
Daj mi rękę, chodź pokażę miejsce, gdzie nie braknie wrażeń
Chce ostrej jazdy bez granic, mała zrzuć ten stanik
Odwróć się, złapię Cię za włosy i przyprę do ściany
Kusi mnie twe ciało, czuję się jak najarany
Kiedy ściskam twoją dupę, w głowie niecne plany
Zróbmy to na stole, potem przejdźmy do sypialni
Wypnij się jak lubię, unieś się na sex oralny
Noc będzie tylko nasza, nikt nam jej nie zabierze
Jednym swoim spojrzeniem obudziłaś we mnie zwierzę

Sandra:
Tu jest moje ciało, obok twoja ręka
Wiesz jak jej użyć, chcesz to możesz klękać
Dotknij, między nami chemia i wariacje
Sex przy muzyce, poczuj jego tonację

Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.
Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.

Buczer:
W samym środku klubu – Ty – jak zawsze
Ostra i gorąca
Zapewniasz moim oczom, wiele erotycznych doznań
Wiesz jak się poruszać
Wiesz jak zwabić mężczyznę
Chcę wciąć Cię do hotelu, sciągnąć z Ciebie bieliznę
Wezmę z sobą butelkę, dobrego szampana,
Poleje Ci nim dupcię
Potem zliżę go, z Ciebie, mała
Wyobrażam sobie nas
Mały pokój, półmrok, cisza
Wiem, że chciałabyś poczuć mnie w sobie dzisiaj
Odrzuć wstyd, to twój pilot (?)
Weź go powoli do ust
Pokaż, że jesteś moja
A ja wtedy będę twój
Pokaż mi jak mnie pragniesz
Wypnij dupeczkę ładnie
Zróbmy to w łóżku, na podłodze, stole, i w wannie
Róbmy to całą noc, do utraty sił, skarbie
Nie chcesz się kochać,
Chcesz się pieprzyć, robisz to zachłannie
Róbmy to całą noc, ostro bez zahamowań
Nie potrzebny nam towar, żeby odlecieć
Zobacz

Sandra:
Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.
Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go.
Gra w nas jeden wspólny ton,
My to jedność poczuj to, o.

Mona:
A aa.
Oni na mnie patrzą
Oni teraz na mnie patrzą
Oni patrzą
Oni patrzą
Czuję się sexy, czuję jest krejzi
Kiedy jestem wśród tylu mężczyzn
Dobry klimat, dobra noc się zaczyna
Gdzie jest klima?
Bo powoli się rozpływam
Zaraz zaraz
Bo przecież nie obchodzą mnie inni kolesie
Nieważne czy to zima, wiosna, lato czy jesień
Nie kręci mnie żaden inny typ oprócz mojego typa
I tylko z nim mogę a a… sypiać
Tylko z nim mogę grać w tą grę
Nazywaną sexem
Tylko przy nim czuję się bezpiecznie
Czasem jestem grzeczna, czasem grzeszna
Czasem to brakuje mi powietrza
Duszków (?) jest taak
Dookoła romantyczna atmosfera
Jedna, druga, trzecia lampka wina
I się dobiera do mnie, i ściąga spodnie, i mnie rozbiera
Mówię mu: Spokojnie
Ale nic już nie dociera
To jest to coś, co chcesz, co noc
To jest ta chwila, kiedy
Kiedy o wszystkim zapominasz
To jest to coś, co chcesz, co noc
To jest ta chwila
Kiedy o wszystkim zapominasz Sandra: Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Buczer: W upalny letni wieczór, przewijam się po klubie To lubię Szklanka whisky, półnagie panny w tłumie Ty mrugasz do mnie okiem, ja rozbieram Cię wzrokiem Jak rozbierany poker, potem wciągnę Cię jak kokę Pod klubem mam gablotę, na jednym? dom przy plaży Za chwilę będziesz miała, to, o czym każda marzy Odstaw chłopców z makijażem, na drogę setka przy barze Daj mi rękę, chodź pokażę miejsce, gdzie nie braknie wrażeń Chce ostrej jazdy bez granic, mała zrzuć ten stanik Odwróć się, złapię Cię za włosy i przyprę do ściany Kusi mnie twe ciało, czuję się jak najarany Kiedy ściskam twoją dupę, w głowie niecne plany Zróbmy to na stole, potem przejdźmy do sypialni Wypnij się jak lubię, unieś się na sex oralny Noc będzie tylko nasza, nikt nam jej nie zabierze Jednym swoim spojrzeniem obudziłaś we mnie zwierzę Sandra: Tu jest moje ciało, obok twoja ręka Wiesz jak jej użyć, chcesz to możesz klękać Dotknij, między nami chemia i wariacje Sex przy muzyce, poczuj jego tonację Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Buczer: W samym środku klubu – Ty – jak zawsze Ostra i gorąca Zapewniasz moim oczom, wiele erotycznych doznań Wiesz jak się poruszać Wiesz jak zwabić mężczyznę Chcę wciąć Cię do hotelu, sciągnąć z Ciebie bieliznę Wezmę z sobą butelkę, dobrego szampana, Poleje Ci nim dupcię Potem zliżę go, z Ciebie, mała Wyobrażam sobie nas Mały pokój, półmrok, cisza Wiem, że chciałabyś poczuć mnie w sobie dzisiaj Odrzuć wstyd, to twój pilot (?) Weź go powoli do ust Pokaż, że jesteś moja A ja wtedy będę twój Pokaż mi jak mnie pragniesz Wypnij dupeczkę ładnie Zróbmy to w łóżku, na podłodze, stole, i w wannie Róbmy to całą noc, do utraty sił, skarbie Nie chcesz się kochać, Chcesz się pieprzyć, robisz to zachłannie Róbmy to całą noc, ostro bez zahamowań Nie potrzebny nam towar, żeby odlecieć Zobacz Sandra: Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Tu jest moje ciało – wiesz jak użyć go. Gra w nas jeden wspólny ton, My to jedność poczuj to, o. Mona: A aa. Oni na mnie patrzą Oni teraz na mnie patrzą Oni patrzą Oni patrzą Czuję się sexy, czuję jest krejzi Kiedy jestem wśród tylu mężczyzn Dobry klimat, dobra noc się zaczyna Gdzie jest klima? Bo powoli się rozpływam Zaraz zaraz Bo przecież nie obchodzą mnie inni kolesie Nieważne czy to zima, wiosna, lato czy jesień Nie kręci mnie żaden inny typ oprócz mojego typa I tylko z nim mogę a a… sypiać Tylko z nim mogę grać w tą grę Nazywaną sexem Tylko przy nim czuję się bezpiecznie Czasem jestem grzeczna, czasem grzeszna Czasem to brakuje mi powietrza Duszków (?) jest taak Dookoła romantyczna atmosfera Jedna, druga, trzecia lampka wina I się dobiera do mnie, i ściąga spodnie, i mnie rozbiera Mówię mu: Spokojnie Ale nic już nie dociera To jest to coś, co chcesz, co noc To jest ta chwila, kiedy Kiedy o wszystkim zapominasz To jest to coś, co chcesz, co noc To jest ta chwila Kiedy o wszystkim zapominasz

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 411 689 tekstów, 31 127 poszukiwanych i 350 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności