Tekst piosenki:
1.Nie pasujesz do mnie, chociaż myślisz inaczej
i próbujesz dalej zdobyć mnie bo tego pragniesz.
Z samozaparciem przesz po mą zdobycz,
jednak niepowodzeń ciągła ta sama gorycz.
Chcesz abym połknął w końcu bakcyla,
zainteresował Tobą - tak nie będzie chyba.
Raczej nie - nic na to się nie zanosi,
czas pogodzić się że w nas nic się nienarodzi.
Ref:Więc może czas aby spokój sobie dać
i na rzesach aż już stać.
Zrozum że nie jesteś w mojej lidze
i bycie z Tobą w żadnej parze tu nie idzie.
A Ty byś chciała tak jak kanapka w szynce,
pasować do mnie - a ja tego nie widzę.
Nie pasujemy wcale do siebie,
niczym cola z mlekiem.
2.Mimo to i tak Ty na swym wciąż przystajesz,
próbując na mnie znaleźć jakiś inny patent.
Nie przestajesz, bo masz jeden cel - swój prymat,
tym prymatem jestem ja bez zmian - cały czas.
Chcesz abym połknął w końcu bakcyla,
tak się nie dzieje i go nie połykam.
Nie skuszę się na to by go połknąć,
bo taką jakąś mam do tego niemożność.
Ref:Więc może czas aby spokój sobie dać
i na rzęsach aż już stać.
Zrozum że nie jesteś w mojej lidze
i bycie z Tobą w żadnej parze tu nie idzie.
A Ty byś chciała tak jak kanapka w szynce,
pasować do mnie - a ja tego nie widzę.
Nie pasujemy wcale do siebie,
niczym cola z mlekiem.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):