Birdy - Wild Horses

Jestem marzycielką
Ale trudno jest spać nie będąc we śnie
Byłam niespokojna
Bo zniknąłeś, i to właśnie jest jedną rzeczą, której tu brakuje
Tracę grunt pod nogami
Pojawia się anioł
Kształt sylwetki ma jakby Twój, wydaję się tak znajomy
Jest też okno
Jest ciemne od środka, jednak światło też w nim jest
To nie może być miłość jeśli przysparza tyle bólu
Muszę sobie odpuścić

Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać Cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Dzikie konie są we mnie

Pamiętam
Jak tańczyliśmy będąc tak blisko, że mogłam stanąć na twych stopach
I te telefony
Które trwały całe noce, były dla mnie jak łodzie ratunkowe
Nasze znikające blizny są jak spadające gwiazdy
Są, potem ich nie ma

Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać Cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Dzikie konie są we mnie

Człowiek cierpi, zapomina o tym jak silny jest
I gubi się gdzieś w drodze, hej
To nie jest poddawanie się, to jest odpuszczanie
I decyzja by iść w lepsze miejsce

Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać Cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Dzikie konie są we mnie Przetrwam i okażę się tą silniejszą
Nie będę błagać Cię o to, byś został
Poradzę sobie, powinieneś wiedzieć, że naprawdę to zrobię
Dzikie konie są we mnie